20-lecie parafii Miłosierdzia Bożego Gostynin, 23 kwietnia 2017 r.

„Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo łaska Jego trwa na wieki” (Ps 118). Cieszę się bardzo, że mogę być razem ze wspólnotą parafii Miłosierdzia Bożego w Gostyninie w dniu, w którym świętuje ona jubileusz 20-lecia istnienia. W dodatku obchodzi go w Święto Miłosierdzia Bożego, ustanowione 17 lat temu przez św. Jana Pawła II. W naszej Ojczyźnie święto to ma wymiar wyjątkowy, związany z tak bardzo bliska nam polską świętą – siostrą Faustyną Kowalską, która niemal po sąsiedzku, w pobliskim Płocku, po raz pierwszy ujrzała Jezusa Miłosiernego w słynnym dziś na całym świecie obrazie „Jezu, ufam Tobie!”. Kult Bożego Miłosierdzia, zapoczątkowany przez św. Faustynę, przez lata dojrzał, pogłębił się i przynosi zbawienne owoce.  

1. „Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo łaska Jego trwa na wieki” (Ps 118). Cieszę się bardzo, że mogę być razem ze wspólnotą parafii Miłosierdzia Bożego w Gostyninie w dniu, w którym świętuje ona jubileusz 20-lecia istnienia. W dodatku obchodzi go w Święto Miłosierdzia Bożego, ustanowione 17 lat temu przez św. Jana Pawła II. W naszej Ojczyźnie święto to ma wymiar wyjątkowy, związany z tak bardzo bliska nam polską świętą – siostrą Faustyną Kowalską, która niemal po sąsiedzku, w pobliskim Płocku, po raz pierwszy ujrzała Jezusa Miłosiernego w słynnym dziś na całym świecie obrazie „Jezu, ufam Tobie!”. Kult Bożego Miłosierdzia, zapoczątkowany przez św. Faustynę, przez lata dojrzał, pogłębił się i przynosi zbawienne owoce. 

Jezus Miłosierny z jej wizji z 1931 r. spogląda na nas tu zgromadzonych również z głównego ołtarza świątyni parafialnej. Promienie wypływające z Jego ciała: blady i czerwony, rozlewają się także na nas, przypominając o męczeństwie Jezusa, ale przede wszystkim o Jego chwalebnym zmartwychwstaniu. Szczytem objawienia Miłosierdzia Bożego jest bowiem misterium paschalne, czyli męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Jak przypomniał nam św. Jan Paweł II w encyklice „Dives in misericordia” w całych dziejach zbawienia to „Krzyż stanowi najgłębsze pochylenie się Boga nad człowiekiem, nad tym, co człowiek - zwłaszcza w chwilach trudnych i bolesnych - nazywa swoim losem” (n.13).
Przytłoczony cierpieniem, a często też własnym grzechem i jego konsekwencjami człowiek, skłonny jest myśleć, że jest tylko igraszką w rękach Boga. Tymczasem Bóg dla ocalenia człowieka nie zawahał się wydać swojego Syna, aby przez Krzyż dokonał On zbawienia. Miłosierdzie ograniczyć może tylko upór człowieka, brak jego dobrej woli - „Pan nigdy nie przestaje przebaczać. To my nużymy się proszeniem o przebaczenie” (papież Franciszek, 17 marca 2013 r.). Najbardziej konkretnym przejawem obecności miłosierdzia w ludzkim świecie jest nawrócenie, czyli „wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i człowieku”.
2. Czcigodni Księża, Drodzy Wierni! Niemal 20 lat temu ówczesny biskup płocki Zygmunt Kamiński zdecydował, że dla dobra duchowego ludu Bożego w rozrastającym się, rozbudowującym mieście Gostyninie należy utworzyć drugą parafię. Powołano ją do istnienia dokładnie 21 lipca 1997 roku, zarazem nadając jej wezwanie Miłosierdzia Bożego.
Jak można dowiedzieć się z zapisków historycznych sprzed 20 lat, najpierw na placu przy ul. Polnej 9 powstała mała kaplica. Pracami związanymi z budową tymczasowego kościoła kierował pierwszy proboszcz parafii ks. Jerzy Ławicki. Budowę świątyni i domu parafialnego rozpoczęto jesienią 4 października. Już pięć miesięcy później - 29 marca 1998 r. w nowo zbudowanej kaplicy została odprawiona pierwsza Msza św. Poświęcenie tymczasowego kościoła dokonało się 21 czerwca. Natomiast rok później, w 1999 r., oddano do użytku dom parafialny.
W dniu jubileuszu ogarniamy szczególną modlitwą wszystkich tych, którzy przyczynili się do budowania duchowego i materialnego tej parafii: byłych proboszczów - wspomnianego już ks. Jerzego Ławickiego, a także ks. Wojciecha Huberta, obecnego proboszcza Księdza Sławomira, pracujących tu księży wikariuszy Wojciecha i Jarosława, jak również mieszkającego przy parafii księdza kapelana Marcina. Nie sposób nie pamiętać też o księżach wikariuszach, którzy w ciągu minionych lat pracowali w tej parafii duszpastersko, a których macie wciąż drodzy parafianie we wdzięcznej pamięci. Wspominamy dziś również kapłanów pochodzących z tej gostynińskiej parafii: księdza Ireneusza, księdza Piotra oraz ojca Łukasza, który biorąc sobie głęboko do serca nakaz misyjny Jezusa, wyjechał do pracy w odległej Papui Nowej Gwinei. Dziękujemy dziś dobremu Bogu za ich pracę, oddanie i poświęcenie, za troskę o Kościół, za gorliwe prowadzenie ludu Bożego do Boga bogatego w miłosierdzie.
Ktoś może powie dziś: 20 lat to mało, to dopiero jakieś początki, dopiero coś się rodzi, buduje, rozwija. I to będzie jakaś prawda. Ale warto też pamiętać, że każdy jubileusz, nawet najmniejszy, skłania do refleksji. Co dobrego wydarzyło się w tym czasie w naszej parafii? Co chcemy, aby jeszcze się w niej wydarzyło? Jakie mamy plany? Jaką wspólnotę chcemy budować? Opartą na Bogu czy na bożkach, ukrytych pod postacią pieniędzy, kariery, dobrobytu? Na czym ją budujemy: na Dekalogu, na Przykazaniach miłości czy na pseudoideach serwowanych przez środki masowego przekazu? Co jest dla nas, żyjących w tej wspólnocie, w 20 roku jej działalności, najważniejsze? To pytania, które powinien postawić sobie każdy parafianin i każdy duszpasterz.
3. Kochani moi, ten dzisiejszy dzień jubileuszu, to także dzień odpustu parafialnego. Tego odpustu mogliście już dostąpić w swojej świątyni parafialnej w niedawno zakończonym Roku Miłosierdzia. Wasza świątynia parafialna znalazła się wtedy w gronie świątyń jubileuszowych. Ale dziś ponownie Boża opatrzność daje wam szansę uzyskania odpustu zupełnego, pod zwykłymi warunkami. Proszę, nie lekceważcie tej ważnej dla waszej duszy możliwości.
Kochani moi! W dniu jubileuszu życzę wam, abyście trwali w nauce apostołów, jak najczęściej uczestniczyli w Eucharystii, modlili się, wielbili Boga i darzyli miłością bliźnich, a wtedy wśród was „Pan pomnoży tych, którzy dostąpią zbawienia” (por. Dz 2,42-47). Budujcie tę parafię jako „wspólnotę wspólnot” i wyrażajcie Bogu wdzięczność za wszystkie lata jej istnienia. Drodzy gostynianie – życzę wam, byście na wzór św. Faustyny stawali się świadkami Bożego Miłosierdzia!Amen.