25 III Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.

    „Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.
    Posłaniec zwiastuje Maryi, że pocznie i porodzi Syna, który zostanie nazwany Synem Najwyższego i któremu nada imię Jezus. Znany jest ten fragment występujący jedynie w Ewangelii św. Łukasza (1,26-38). Bez niego nie wiedziałoby nic o wydarzeniu zbawczym, które Kościół świętuje 25 marca.
    Podczas sześciu wieków chrześcijanie czytali ów tekst, lecz nie świętowali Zwiastowania. Dopiero w drugiej połowie VII wieku pojawia się ono na Zachodzie. W 656 roku, synod w Toledo wspomina je pod datą 18 grudnia. W Mediolanie celebrowano Zwiastowanie w ostatnią niedzielę Adwentu. Rzym przyjął datę 25 marca, czyli na dziewięć miesięcy przed Bożym Narodzeniem. Święto przybyło ze Wschodu wraz z trzema  innymi obchodami ku czci Matki Bożej: świętem 2 lutego, 15 sierpnia i 8 września. Nazywano je Zwiastowaniem Pańskim, lecz z biegiem czasu obchód przyjął nazwę Święta Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Dopiero w 1969 roku wrócono do pierwotnej nazwy i tak jest określane dzisiaj w odnowionym Mszale. W starożytnych kalendarzach występuje ono też pod nazwą „Poczęcie Chrystusa” lub „Początek Zbawienia”. Wszystkie te nazwy są słuszne i wskazują na bogactwo misterium zawartego w obchodzie.
    Data 25 marca została wybrana z racji na obchód Bożego Narodzenia w dniu 25 grudnia. Nie ma podstaw opinia, że o wyborze dnia 25 marca zadecydowało wiosenne zrównanie dnia z nocą. Wystarczy przypomnieć, że Boże Narodzenie obchodzono w Rzymie juz od IV wieku pod datą 25 grudnia, zastępując nim pogański kult niezwyciężonego słońca. Dzień 25 marca pełnił dużą rolę w życiu chrześcijan, skoro sadzili, że można z nim związać pierwszy dzień stworzenia świata, upadek Adama i Ewy, ofiarę Izaaka, zapowiadającą ofiarę Chrystusa, Jego śmierć na krzyżu i datę sądu ostatecznego. Można domniemywać, że ta datacja wskazywała przede wszystkim na powiązania między najważniejszymi wydarzeniami z historii zbawienia.
    Zwiastowanie Pańskie wskazuje, że od tego faktu wszystko się zaczęło w nowym porządku zbawienia. Syn Boży stał się człowiekiem. Może o sobie powiedzieć: „Jestem prawdziwym Bogiem” i „Jestem prawdziwym człowiekiem”. W średniowieczu dzień 25 marca  był początkiem nowego roku chrześcijańskiego. Nowy czas rozpoczynał się od tego niezwykłego wydarzenia, które określano także mianem „Wcielenia”, lub „Zwiastowania”.
    Jak głosi liturgia święta, w tym dniu Słowo Boga przyjęło ciało w łonie Dziewicy Maryi, stało się człowiekiem dla zbawienia ludzi. Teksty mówią bardzo konkretnie i nawet nieco w ludzkich kategoriach myślenia, że  „Słowo stało się  ciałem”, przyjęło ciało (J 1,14). Używając takiego określenia Ewangelia Jana przeciwstawia się herezji doketyzmu, według której Boży Syn przyjął jedynie wygląd człowieka. Liturgia 25 marca nie używa słowa „wcielenie”, które należy bardziej do języka teologii.
    „Prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek” (Pokomunia) ukazywany jest dziś w tekstach liturgicznych jako Zbawiciel i Odkupiciel. Od dziś i niejako uprzedzając fakty zbawcze celebrujemy misterium Chrystusa, mocą którego pragniemy dojść do wiekuistej radości. Uroczystość pozwala także powiedzieć, że zbawienie dokonało sie już w misterium Wcielenia, ponieważ już dokonało się zjednoczenie Boga z człowiekiem. Chrystus wszystkim ludziom przyniósł życie Boże przyjmując naturę ludzką: „Boże, z Twojej woli w łonie Maryi Dziewicy odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało; spraw, abyśmy wyznając, że nasz Odkupiciel jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, zasłużyli na udział w Jego Boskiej naturze” (Kolekta).
    Maryja, do której zostało skierowane zwiastowanie misterium nie jest jeszcze nazwana Matką Chrystusa czy też Matką Boga: jest tą, na którą zstąpi Duch Święty i moc Najwyższego okryje Ją cieniem (Łk  1,26-38). Cała historia ludzkości zawisła od Jej odpowiedzi, która kończy Ewangelię: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”.
    Zwiastowanie pozostaje w liturgii i w życiu chrześcijan, świętem „dyskretnym”, podczas gdy Narodzenie Chrystusa w Betlejem, dziewięć miesięcy później, jest objawieniem światu Zbawiciela oraz Bożego macierzyństwa Maryi. Jest ono prawdziwą celebracją niezgłębionego misterium Wcielenia.