...o polskim antysemityźmie

Oburzamy się wypowiedzią szefa FBI Jamesa Comeya - ale przecież to my sami, a może precyzyjniej nasi rządzący zadbali o taki stan wiedzy o naszej Ojczyźnie! Jeżeli najlepszymi produktami promującymi naszą historię i kulturę są filmy "Pokłosie", czy "Ida" - to czego się potem spodziewać???

Oburzamy się wypowiedzią szefa FBI Jamesa Comeya - ale przecież to my sami, a może precyzyjniej nasi rządzący zadbali o taki stan wiedzy o naszej Ojczyźnie! Jeżeli najlepszymi produktami promującymi naszą historię i kulturę są filmy "Pokłosie", czy "Ida" - to czego się potem spodziewać??? Jeżeli promuje się pismaków w typie pana Jana Tomasz Grossa i zamiast stanowczego sprzeciwu przeprasza się za niebyłe wydarzenia i rzekomy antysemityzm - to nic dziwnego, że cały świat ma nas za antysemitów współtwórców obozów zagłady!!!! Brawo państwo rządzący! Brawo elito polityczna! Oto żniwo ciągłego lizusostwa i chęci przypodobania się wiodącym krajom Europy! Nie zdziwię  się mocno jak za kilka lat tak uprawianej polityki okaże się, że to Polska napadła na niemiecki Gdańsk!!!

A watro przypomnieć sobie, że "naziści" i "hitlerowcy" to byli Niemcy! Obywatele III Rzeszy!!!

Francja, zachowując ciągłość państwa w postaci rządu Vichy marszałka Philippe’a Pétaina czynnie kolaborowała z III Rzeszą wysyłając transporty francuskich Żydów do obozów zagłady - w tym Treblinki i Oświęcimia... W tym samym czasie Polskie Państwo Podziemne wydało zakaz jakichkolwiek działań przeciw Polakom narodowości żydowskiej i ten zakaz z całą mocą wykonywało - słynny biuletyn Armii Krajowej przeciw szmalcownikom: "Każdy Polak, który współdziała z ich morderczą akcją czy to szantażując, czy denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okrutne położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec praw Rzeczypospolitej Polskiej i będzie niezwłocznie ukarany."

...i tylko na terenach polskich okupowanych przez III Rzeszę Niemiecką jakakolwiek pomoc Żydom karana była śmiercią - natychmiast i bez sądu!!!

A może nasi rządzący i polityczna elita zamiast zachłystywać się „dziełami" w typie „Idy", czy „Pokłosia", zamiast hołubić "pisarzy" w typie pana Jana Tomasza Grossa opowiedzieliby całemu światu o ilości polskich drzew w Yad Vashem, także o tym jednym, jedynym w świecie posadzonym w imieniu Rady Pomocy Żydom „Żegota” – jedynej organizacji w okupowanej Europie powołanej w celu ratowania Żydów... A może nasi rządzący i polityczna elita przypominałaby sobie nazwiska: Irena Sendlerowa, Karski, o. Szeptycki, Zofia Kossak - Szczucka, Maria Kotarba, ks. Marceli Godlewski, Henryk Woliński...

...takiej historii w ostatnich dekadach nam zabrakło...