Blog rzecznika prasowego

Kto przytuli dzieci w hotelu?

Kto przytuli dzieci w hotelu?

Ile informacji publikują każdego dnia media na świecie? Nie wiem, ale w ostatnich dniach jedna z nich uderzyła mnie szczególnie. Oto na Ukrainie w pewnym „hotelu” czeka na „rodziców” 50 dzieci urodzonych przez surogatki. Zagraniczni rodzice, z powodu zamkniętych granic, nie mogą po nie przyjechać. Dzieci są czyste, nakarmione, zadbane, ale to nie zmienia faktu, że stały się przedmiotem handlu. Człowieka można sobie we współczesnym świecie zamówić i kupić, a wszystko pod przykrywką nieujarzmionego pragnienia bycia rodzicem.

Kaznodzieja dotarł do celu

Kaznodzieja dotarł do celu

Świat żyje koronawirusem, a tu nagle taka niespodziewana śmierć, i to z innego powodu. Chociaż wiadomo było, że nie jest dobrze: w grudniu ubiegłego roku przyjaciele Kaznodziei na fejsbuku poprosili o codzienną modlitwę w jego intencji. Włączyłam się w nią. Odkryłam go późno, ale gdy to już się zdarzyło, słuchałam bardzo intensywnie. Bo ks. Piotr Pawlukiewicz był w swoim głoszeniu słowa Bożego autentyczny. Nie pouczał i nie moralizował. Po prostu mówił, jak jest, i za to kochali go słuchacze.

Pan Z. i katecheci

Pan Z. i katecheci

W styczniu, robiąc noworoczny remanent prasy na półce, natknęłam się na numer pewnego tygodnika, w którym felietony pisze pan Z. Opinie tego publicysty często czytam, cenię, podzielam. Toteż ze smutkiem przyjęłam wynurzenia, w których krytyce poddana została katecheza szkolna. Ze smutkiem, ponieważ ileś tam lat temu sama posmakowałam katechetycznego chleba, ale przede wszystkim ze względu na moje koleżanki katechetki, a także znajomych księży katechetów, którzy walcząc z wiatrem zmian sekularyzacyjnych robią wszystko, co mogą, aby mu się oprzeć.

Biedne Dziecko

Biedne Dziecko

Kiedy miał przyjść na świat jego Matka była tak zaskoczona, że w pierwszej chwili nie wiedziała, co odpowiedzieć dziwnemu mężczyźnie z zaświatów. Gdy dorastał, nikt nie rozumiał, skąd ma wiedzę mędrców. Gdy skończył trzydzieści lat, zaczął głosić rzeczy, o których nie śniło się filozofom. Gdy trzy lata później umierał na krzyżu, ziemia zadrżała. Ten Bogu ducha winny Człowiek traktowany jest przez wieki z niezrozumieniem i złością. Świat Go nie chce.
Prorok Sarah

Prorok Sarah

Kardynał Robert Sarah, to jeden z moich ulubionych hierarchów Kościoła katolickiego. Opinię tę podziela wielu moich świeckich przyjaciół, tych bardziej zaangażowanych w życie Kościoła. To mistrz duchowy i prorok w jednym. Od jego książek trudno się oderwać, bo czuje się w nich Bożego ducha. Kardynał z Gwinei nie mędrkuje – on widzi więcej, dalej, głębiej. Europę zachodnią już dawno przejrzał na wylot. Niedawno udzielił wywiadu „Niedzieli”: „Porzuciliśmy naszą chrześcijańskość” – powiedział ks. dr. Jarosławowi Grabowskiemu.

Najpierw był Babunga

Najpierw był Babunga

Wiele lat temu, kiedy jeszcze systematycznie czytałam „Tygodnik Powszechny”, trafiłam na artykuł o akcji „adopcja serca”. Tekst był obszerny, na dwóch stronach, a gazeta miała wówczas nietypowy i niewygodny format. Artykuł jednak do mnie przemówił. Razem z jedną z moich sióstr podjęłyśmy decyzję, że przez kilka najbliższych lat będziemy przesyłać pieniądze do Afryki na opłacenie nauki jednego dziecka. Był rok 2002.

Pusta katedra

Pusta katedra

W niedzielę 1 września 2019 roku na Mszy św. w intencji Ojczyzny o godzinie 11.30, w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, główna świątynia w diecezji niemal ziała pustką. Gdyby nie harcerze i poczty sztandarowe, byłoby jeszcze gorzej. Smutne, że 80 lat po tym, jak Niemcy zaatakowali nasz kraj, jak w straszliwej wojnie zginęło około 6 mln Polaków, a na całym świecie 60 mln ludzi różnych nacji, płocczanie nie czuli potrzeby podziękowania Panu Bogu za pokój.

Wielkanoc jednak się odbędzie

Wielkanoc jednak się odbędzie

Nie jest dobrze, powiem więcej, jest dość źle. Wielkanoc tuż tuż, ale jakoś trudno się cieszyć z nadchodzącego zmartwychwstania Jezusa, gdy wokół jakby smutno. Tak, wiem, że grób jednak będzie pusty, bo Ewangelie nie kłamią. Wiem, że podobnie jak Marie, Jan i Piotr też do tego pustego grobu dotrę. Wiem to na pewno, ale nie ukrywam, że trwający w większości środków społecznego przekazu lincz na Kościele napawa mnie ogromnym smutkiem, bo uważam go za niesprawiedliwy.

Na dzień 8 marca

Na dzień 8 marca

Lubię dzień 8 marca. Nie przeszkadza mi to, że jest kojarzony z PRL-em, czerwonym goździkiem i rajstopami, co uprzejmie zauważają niektórzy mężczyźni. Trochę przeszkadza mi to, że przypada w Wielkim Poście, bo z tego względu muszę narzucić swej radości wewnętrzną dyscyplinę. Lubię 8 marca, bo w większości lubię kobiety. Chętnie śledzę też plebiscyty dotyczące kobiet, jak choćby ten ostatni - na Polkę Stulecia.
Wolna Asia

Wolna Asia

Nareszcie, po długich dziesięciu latach modlitw, próśb, petycji, oczekiwań i prawniczych starań 2 lutego 2019 roku agencje informacyjne podały, że Asia Bibi, chrześcijańska Pakistanka, opuściła swój kraj i spotkała się z rodziną. Miejsce jej pobytu nie może zostać podane do publicznej wiadomości. Już do końca życia Asia i jej bliscy będą żyli z oddechem wyznawców Allaha na swoich karkach.

Kompromitacja

Kompromitacja

6 stycznia 2019 roku przed budynkiem Sejmu RP w Warszawie, gdy tysiące Polaków wędrowało w Orszakach Trzech Króli, miało miejsce wydarzenie bez precedensu. Barbara Nowacka, reprezentująca Inicjatywę Polską, przedstawiła tego dnia projekt ustawy, która ma doprowadzić do „rozdziału Kościoła od państwa”.

Proboszczka

Proboszczka

Jak doniósł portal Deon.pl (za portalem Crux), w stanie Connecticut w USA jedną z parafii będzie zarządzać kobieta - dr Eleanor W. Sauers. Nie napisano, czy ma rodzinę, jakieś doświadczenia w zarządzaniu czymkolwiek, jak wygląda jej życie religijne. Podobno jest dobrze wykształcona. Zadział się jednak niedobry precedens, znany z innych kościołów chrześcijańskich. Tam już wprawdzie mają nawet biskupki, ale też się zaczęło od subtelnego przekraczania granic. Póki co, ja będę uparcie modlić się o powołania kapłańskie.
Przepraszamy

Przepraszamy

Dobrze się stało, że padło to słowo: przepraszamy. Ono oddaje żal i smutek po karygodnych czynach niektórych księży i osób związanych z Kościołem w naszym kraju. Padła też obietnica biskupów, że na tym słowie się nie skończy. Najwyższa pora, by w każdej diecezji w Polsce wcielić w życie program prewencyjny, który nie dopuści współcześnie i zapobiegnie w przyszłości zabronionym czynom wobec osób małoletnich, wobec naszych dzieci i naszej młodzieży. Ich dobro, duchowe i moralne, jest dla Kościoła najważniejsze.
Mniej niż zero

Mniej niż zero

Tytuł co najmniej dekady: „Ojciec wybrał politykę, a syn sznur”. Taki bonus podarował tabloid „Fakt” swoim czytelnikom na ostatni weekend, żeby gawiedź miała co czytać. Tabloid wydawany przez koncern Ringier Axel Springer Polska pobił rekord rekordów. Ale skoro najpierw niemal wszystkie polskie media rzuciły się jak hieny na temat samobójczej śmierci syna Leszka Millera, to nic dziwnego, że „Fakt” postarał się je przebić. Skutecznie.

Opoka i szaleństwo

Opoka i szaleństwo

Kilka dni temu uczestniczyłam w Mszy św. z okazji jubileuszu mojej rodzinnej parafii Żychlin w diecezji łowickiej. Obchody odbywały się aż przez cztery dni i nie ma w tym nic dziwnego, bo parafia Żychlin istnieje ponad sześćset lat, więc należało to odpowiednio uczcić. Wielowiekowa wspólnota ma godnych patronów: świętych apostołów Piotra i Pawła, czyli „opokę i szaleństwo”.