50. rocznica konsekracji kościoła w Szwelicach

O tym, że jeśli buduje się wiarę na mocnym, Chrystusowym fundamencie, to ona przetrwa - powiedział ks. biskup Mirosław Milewski w parafii Szwelice. 24 czerwca br. przewodniczył Mszy św. z okazji 50. rocznicy konsekracji kościoła parafialnego. Poświęcił też tablicę, na której upamiętniono duszpasterzy związanych z parafią.

Szwelice, Parafia Pw. Św. Jana Chrzciciela

Bp Mirosław Milewski przewodniczył Mszy św. w kościele parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Szwelicach w dniu odpustu parafialnego oraz z okazji 50. rocznicy konsekracji kościoła. Zwrócił uwagę, że świątynia parafialna przed laty została zbudowana na mocnym fundamencie, a jej mury powstały z ociosanych, polnych kamieni.

Podziękował proboszczowi parafii ks. kan. Markowi Dydze za to, że niedawno odnowił on świątynię. Biskup modlił się za wszystkich, którzy w ciągu minionych 50 lat troszczyli się o kościół i tworzyli wspólnotę parafialną. Zaznaczył, że wspólnotę tę łączy udział w niedzielnej Mszy św.

Bp Milewski stwierdził, że w Polsce różnie z obecnością na niedzielnych Mszach bywa. Nie wiadomo, czy Polak to nadal katolik? Wiara w Krzyż Chrystusowy kształtowała minione pokolenia. Ludzie żyjący w parafii Szwelice w 1402 roku i później, klękali przed krzyżem wierząc, że to on kształtuje naród polski i jego tożsamość.    

- Obserwujemy, że to się w naszym kraju zmienia. Socjologowie wykazują, że młode pokolenie przestaje na Msze niedzielne przychodzić. Owszem, po sakramenty ono jeszcze przychodzi, ale potem jakby znika. Co więcej, wiarę za ważny element polskości uznaje tylko niewielka grupa naszego społeczeństwa, bo 15 procent – to tzw. zaangażowani konserwatyści. Garstka po prostu – przywołał dane bp Milewski. 

Kaznodzieja zacytował fragment wypowiedzi jednego z „konserwatystów”, który powiedział naukowcom wprost, że jeśli Polacy porzucą wiarę, to nie będzie po tym pustki, ale „przyjdzie inny naród, który wprowadzi swoją kulturę i swoją wiarę”. 

Duchowny zastanawiał się również, czy te słowa mogą się sprawdzić. Uważał, że pomimo głoszonego końca religii i postępującego zeświecczenia jakaś część polskiego społeczeństwa nadal będzie odczuwać silną więź z wiarą katolicką i religia będzie wpływała na jej światopogląd.

- Patrząc na waszą świątynię, zbudowaną z ociosanych kamieni, myślę, że wiara w parafii Szwelice przetrwa. Dom Boży zbudowaliście na solidnym fundamencie. Katolicy nie mogą poddawać się lękowi, że kiedyś Kościół przez duże „K” się rozpadnie, a kościoły przez małe „k” będą - jak na zachodzie Europy - zamieniane na hotele, bary i galerie sztuki – powiedział bp Milewski. 

Podczas Mszy św. biskup pomocniczy poświęcił tablicę dedykowaną duchownym, którzy byli związani z parafią Szwelice w minionych latach. Umieszczono ją w kruchcie kościoła. Inicjatorem powstania tablicy był proboszcz ks. kan. Marek Dyga.  

Parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Szwelicach (koło Makowa Mazowieckiego) została erygowana w 1402 roku przez bp. Jakuba z Korzkwi. Obecny kościół parafialny pw. św. Wawrzyńca jest czwartym z kolei. Został zbudowany w stylu neoromańskim, staraniem proboszcza ks. Witolda Białego, według projektu Stanisława Marzyńskiego. Jego mury powstały z ociosanych kamieni polnych. Świątynia konsekrowana została 6 listopada 1973 roku przez bp. Bogdana M. Sikorskiego. W ołtarzu głównym znajduje się krucyfiks. W parafii są trzy dzwony: „Jan”, „Maria” i „Wawrzyniec”. W ostatnich latach staraniem proboszcza ks. kan. Marka Dygi zostały odnowione: kościół, plebania i cmentarz.