Akcja Katolicka pielgrzymowała do miejsca kultu patrona męczennika

Po raz XIV odbyła się Piesza Pielgrzymka Akcja Katolickiej Diecezji Płockiej z Płocka do Słupna, gdzie w czasie II wojny światowej był internowany bł. abp. Antoni J. Nowowiejski, biskup płocki i męczennik, patron tej organizacji: - Apostołowie najpierw czuli lęk, ale potem ginęli za prawdę o Jezusie Chrystusie – powiedział ks. kan. Krzysztof Jończyk, asystent kościelny Akcji Katolickiej diecezji płockiej.

Słupno, Parafia Pw. Św. Marcina

Po okresie pandemii doroczna pielgrzymka Akcji Katolickiej odbyła się tradycyjnie, czyli pieszo (11 czerwca br.). Pątnicy uczcili w ten sposób swojego patrona bł. abp. Antoniego J. Nowowiejskiego, biskupa płockiego w latach 1908-1941, który został zamęczony w obozie niemieckim w Działdowie. Zmarł tam prawdopodobnie 28 maja 1941 roku.

Piesi pielgrzymi tradycyjnie wyruszyli spod pomnika św. Jana Pawła II przy bazylice katedralnej w Płocku, w tym gronie między innymi była Wiesława Winiarska, prezes Akcji Katolickiej Diecezji Płockiej. W czasie 16-kilometrowej wędrówki wierni modlili się i słuchali konferencji, przygotowanych przez ks. kan. Krzysztofa Jończyka, asystenta kościelnego Akcji Katolickiej diecezji płockiej. 

Ostatnia stacja pielgrzymki znajdowała się przy kościele parafii św. Marcina w Słupnie, gdzie pątnicy złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej biskupów z Płocka - męczenników II wojny światowej. Na zakończenie wzięli udział w Mszy św. w intencji Akcji Katolickiej i diecezji płockiej, która aktualnie modli się o nowego pasterza. Mszy św. przewodniczył ks. Krzysztof Jończyk. 

W konferencjach i kazaniu ksiądz asystent koncentrował się wokół modlitwy oraz mocy wiary. Interpretował też, czym jest prawda: - Dziś prawda jest kategorią dyskusyjną, świat nie chce poznawać prawdy o Jezusie Chrystusie, a apostołowie za tę prawdę oddali życie – podkreślił kaznodzieja.

Ks. Krzysztof Jończyk odniósł się także do Ewangelii o uciszeniu burzy na morzu, kiedy to Jezus zarzucił apostołom, że niepotrzebnie się boją. Apostołowie chcieli, by było jak dotychczas, statycznie, nie byli przygotowani na zmiany, gdy tymczasem Bóg jest dynamiczny, a Jego działaniu towarzyszy zmiana. 

Nawiązał też do słów Jezusa, skierowanych do bogatego młodzieńca, by ten sprzedał wszystko, co posiada. Na tym przykładzie pokazał, że trzeba szukać autentycznej relacji z Bogiem, stawać przed nim w prawdzie, zastanawiać się, co można dla tej relacji zrobić, a nie trwać jedynie w swoich dotychczasowych przyzwyczajeniach.