Ks. biskup Mirosław Milewski: Pan Bóg wybrał Ulmów, żeby pokazali, jak żyć Ewangelią

W diecezji płockiej rozpoczęła się peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów: - Pan Bóg wybrał Ulmów. Oni pokazali, jak żyć Ewangelią, jak w chwili próby pójść śladami Jezusa - powiedział ks. biskup Mirosław Milewski w Rypinie (24 lutego 2024 r.). Parafia pw. Świętej Trójcy była pierwszą na diecezjalnej mapie peregrynacji, odbywającej się pod hasłem „Otoczmy troską życie”.

Ulmowie Rypin
plock.gosc.pl

Bp Mirosław Milewski w homilii zaznaczył, że wspólnota parafii w Rypinie przyjęła materialną cząstkę należącą do „najsłynniejszej rodziny w Polsce” - błogosławionej rodziny Ulmów ze wsi Markowa na Podkarpaciu. Opowiedział o pasjach Józefa i Wiktorii, których mieli wiele (między innymi fotografia, teatr). Stwierdził, że „byli tacy jak my” - razem żyli, pracowali, modlili się, starali dobrze wychowywać dzieci.

Podkreślił, że główną przyczyną, dla której rodzinę Ulmów ogłoszono błogosławionymi, było ich przeżywanie wiary. Na jej fundamencie zbudowali całe swoje życie. Jego rytm wyznaczał Dekalog i Ewangelia. Najważniejsza była dla nich przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Wiedzieli, że Jezus wzywa do miłowania nawet nieprzyjaciół (Mt 5,46). W mrocznych czasach II wojny światowej ukryli w swoim domu ośmioro Żydów, choć wiedzieli, że grozi to śmiercią.

- Prosta, chłopska rodzina z Podkarpacia zdolna była na heroizm, na który stać tylko wyjątkowych ludzi. Niczym miłosierni Samarytanie zaryzykowali życie swoje i najbliższych, by ocalić ludzi potrzebujących ratunku – zaakcentował duchowny.

Bp Milewski opowiedział o tragicznych okolicznościach śmierci całej rodziny (rodzice, sześcioro dzieci oraz jedno nienarodzone), a także ukrywających się u nich Żydów, co nastąpiło z rąk Niemców 24 marca 1944 roku. Po wojnie zostali pochowani na cmentarzu w Markowej. W 1995 roku otrzymali medal „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata”.

Biskup pomocniczy zaznaczył, że „rodzina Ulmów zapłaciła za swoją dobroć i altruizm najwyższą cenę - cenę męczeństwa”. Przypomniał słowa Jana Pawła II, że „Męczennik jest najbardziej autentycznym świadkiem prawdy o życiu. Wie, że dzięki spotkaniu z Jezusem Chrystusem znalazł prawdę o własnym życiu, i tej pewności nikt ani nic nie zdoła mu odebrać”.

Dla Ulmów życie ludzkie było święte od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, a tej prawdy zawsze broni Kościół: - Pan Bóg wybrał Ulmów. Spośród wielu rodzin to właśnie im wyznaczył zadanie, by pokazali, jak budować rodzinę, jakimi żyć wartościami, jak żyć Ewangelią, by w chwili próby pójść po śladach Jezusa. Stają się dla nas w tych czasach niezwykłym przykładem, jak być prawdziwym i dojrzałym chrześcijaninem – uważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

W kościele parafii pw. Świętej Trójcy w Rypinie wierni przyjęli błogosławieństwo relikwiami bł. Rodziny Ulmów. Został też przygotowany program słowno-muzyczny o Błogosławionych. Ich relikwiom towarzyszy obraz całej rodziny.

W Mszy św. rozpoczynającej peregrynację relikwii w diecezji płockiej uczestniczyli m.in. ks. kan. dr Andrzej Krasiński, proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy w Rypinie, dziekan dekanatu rypińskiego ks. kan. Jacek Lubiński, ks. dr Wojciech Kućko, dyrektor wydziału ds. rodzin Kurii Diecezjalnej w Płocku, który koordynuje peregrynację w diecezji.