Ks. biskup Piotr Libera: dobrym spowiednikiem jest ten, kto sam dobrze się spowiada

O tym, że dobrym spowiednikiem zwykle jest ten, kto sam się dobrze spowiada, często klęka przed Bogiem i potrafi się szczerze przyznać do swoich grzechów- powiedział ks. biskup Piotr Libera 8 listopada br. w bazylice katedralnej w Płocku. Przewodniczył Mszy św. z udziałem spowiedników z katedry i Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. Tego dnia bazylika katedralna obchodziła 877. rocznicę swojego poświęcenia.

Katedra_frony.jpg

W 877. rocznicę poświęcenia bazyliki katedralnej przez bp. Aleksandra z Malonne i 118. rocznicę jej ponownego poświęcenia przez bp. Jerzego Szembeka, bp Piotr Libera zacytował fragment monografii historycznej bł. abp. Antoniego J. Nowowiejskiego z 1930 r. o tym, że płocka katedra, to „jeden z bardzo starożytnych kościołów w Polsce (…). Prawdziwa to matka i głowa kościołów Diecezji (…). [Budynek] Po wielokroć niszczony, naprawiany, w XVI w. przebudowany, i w XX w. odbudowany, krasą jest miasta i Diecezji”.

Bp Libera wyraził radość z faktu, że płocka świątynia katedralna 8 listopada 1903 roku została ponownie konsekrowana po odbudowie. Współcześnie do jej konfesjonałów przychodzą osoby z „pogubionymi sercami”, takie, które „nie mają już siły mierzyć się z wyzwaniami codzienności”; które nie chcą przejść przez bramę wiary, ponieważ straciły nadzieję, że za tą bramą odnajdą źródło nadziei i spotkają miłość bezinteresowną.

- Nigdy nie zapominajcie, jak wielki cud przez wasze ręce się w tym misterium pojednania dokonuje – zwrócił się bp Libera do spowiedników. - Zobaczcie, jakie serca Boża opatrzność tu przyprowadza. Wiele jest serc spragnionych stałego, duchowego towarzyszenia – nie odmawiajmy im zbyt szybko i zbyt łatwo. Wiele serc szuka tu regularnie, zwłaszcza w pierwsze dni każdego miesiąca, pociechy i odnowienia duchowych sił – nie żałujmy im czasu i serca. I wiele serc z tak zwanego „przypadku” przyprowadza nam Bóg, właśnie dlatego, że ślub, że chrzest, że pogrzeb – wymienił kaznodzieja.

Zaznaczył, że konfesjonał jest miejscem, w którym można stać się świadkiem promieniowania Bożego Miłosierdzia. Spowiednik musi pamiętać, że jest bratem tych, którzy klękają przed Bogiem, aby szukać uzdrowienia. Księża, którzy spowiadają, są często tak samo słabi i  grzeszni, tak samo potrzebujący miłosierdzia.

Biskup podkreślił, że dobrym spowiednikiem zwykle jest ten, kto sam się dobrze spowiada, często klęka przed Bogiem i potrafi się szczerze przyznać do swoich grzechów, kto potrafi zapłakać i wzruszyć się razem z penitentem. Taki spowiednik, chociaż siedzi po drugiej stronie kratki, klęczy razem ze swoim bratem, ze swoją siostrą, innym grzesznikiem i razem wołają o przebaczenie i kolejną szansę. Taki spowiednik powinien być bratem „w dźwiganiu słabości i ojcem w podnoszeniu z upadku”. Posługuje się mocą, która go przekracza – mocą z Boga.

W Mszy św. w katedrze uczestniczyli księża spowiednicy, pełniący stały dyżur w jej konfesjonałach, jak również w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. Jednym ze spowiedników w katedrze jest bp Piotr Libera. Ponadto w wymienionych świątyniach w ciągu dnia trwa adoracja Najświętszego Sakramentu.