Parafia św. Maksymiliana M. Kolbego w Płońsku zbuduje czwarta studnię dla Afryki

W parafii pw. św. Maksymiliana M. Kolbego w Płońsku rozpoczęto zbiórkę środków na czwartą studnię dla Afryki. Do tej pory powstały już studnie „Maksymilian”, „Marianna” i „Ks. Romuald Jaworski”: - Parafianie z życzliwością podchodzą do takich inicjatyw. Wiedzą, że brak wody jest największym problemem ludności w Afryce – mówi proboszcz parafii, ks. kan. Zbigniew Sajewski.

BA9106BD 342B 4B7F 92C8 244D10B76CBB

W parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku środki na budowę studni w Afryce pochodzą obecnie z czterech źródeł: ze sprzedaży makulatury, zużytych ubrań, elektrośmieci oraz dobrowolnych ofiar. Parafia współpracuje z przedsiębiorstwami, które zbierają i przetwarzają wymienione rzeczy.

Akcja pomocy Afryce rozpoczęła się w 2013 roku, z inspiracji ks. Kazimierza Kurka, salezjanina, który przez pewien czas pracował duszpastersko w diecezji płockiej, a także s. Kolbeny Frąckiewicz, która posługuje od wielu lat w Kamerunie. Zgromadzenie Sióstr Pasjonistek, do którego należy siostra, wywodzi się z diecezji płockiej.

– Do tej pory zbudowaliśmy w Afryce trzy studnie, w tym jedną we współpracy z Fundacją Polską Raoula Follereau. Najpierw powstała studnia „Maksymilian”, potem „Marianna” – wspólnie z fundacją, a ostatnio „Ks. Romuald Jaworski” w Jaunde, stolicy Kamerunu. Środki na budowę tej studni zbieraliśmy przez cztery lata. Odzew był pozytywny, parafianie z życzliwością podchodzą do takich inicjatyw. Wiedzą, że przekazywanie niepotrzebnych rzeczy może posłużyć dobremu celowi – mówi ks. kan. Zbigniew Sajewski, proboszcz płońskiej parafii, inicjator zbiórek na cele misyjne.

Po oddaniu do użytku studni w Jaunde odbyła się tam Msza św. w kaplicy sióstr pasjonistek, w intencji darczyńców z parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku oraz Fundacji FolereauPolska, koordynującej projekt.

– W Afryce ogromnym problemem jest brak dostępu do czystej wody. W tym pustynnym kraju średnia temperatura to 40 stopni Celsjusza, a po wodę trzeba iść czasem nawet kilka kilometrów. Brak funduszy na budowę studni głębinowych powoduje, że ludność korzysta z ręcznie kopanych zbiorników, gdzie jakość wody pozostawia wiele do życzenia. Mieszkańcy są zmuszeni do czerpania wody z ujęć, z których korzystają też zwierzęta dzikie i hodowlane, często zostawiając przy okazji swoje odchody. Z powodu picia brunatnej, zanieczyszczonej wody wielu ludzi choruje, a nawet umiera. W takich warunkach każda kropla wody jest na wagę złota. Dlatego poświęcenie każdej kolejnej studni wybudowanej przez misjonarza oznacza wielkie święto – przekazały Siostry Pasjonistki z Kamerunu.

Płońska parafia po raz kolejny pokazała, że jedynym z wymiarów obecności w Kościele jest wymiar misyjny, który skutecznie realizuje.