Płoccy misjonarze – ks. Zbigniew Rembała, Peru

W cyklu „Płoccy misjonarze” publikujemy informację o posłudze misyjnej ks. kan. Zbigniewa Rembały, który od 1994 roku pracuje na misjach w Peru. Oto jego relacja z posługi misyjnej:

Misyjne_drogi_z_parafii__w._klara_do_iquitos.png

„Na misje do Peru przyjechałem 23 sierpnia 1994 roku i na początku uczyłem się nowej kultury i języka hiszpańskiego u boku kolegi misjonarza ks. Marka Brulińskiego w parafii Świętej Rodziny (Sagrada Familia), należącej do Wikariatu Apostolskiego w Iquitos. Na początku 1995 roku zostałem mianowany proboszczem parafii Señor de los Milagros (Pana Jezusa od cudów) w mieście Iquitos.

Ze względu na brak duchowieństwa wspierałem też bazę wojsk lotniczych, pełniąc funkcję kapelana. W 1996 roku zostało utworzone miejscowe seminarium gdzie również trzeba było służyć pomocą. W grudniu 1999 roku, po wygaśnięciu 5-letniej umowy powróciłem do pracy w diecezji płockiej: Parafia św Trójcy w Mławie i parafia św. Maksymiliana w Płocku.

Pragnienie powrotu do pracy misyjnej pojawiało się wielokrotnie podczas dwuletniego pobytu w Polsce. W lipcu 2002 roku na nowo powróciłem do Wikariatu Apostolskiego w Iquitos i Biskup powierzył mi parafie św Klary. Tym razem była to parafia złożona z 40 wiosek rozsianych po dżungli nad rzekami: Nanay, Pintuyacu i Chambira. Obszar parafii można by porównać do obszaru kilku województw w naszym kraju. Posługa misyjna polegała głównie na głoszeniu ewangelii, udzielaniu sakramentów w odległych, położonych w głębi buszu wioskach.

Nasza praca to ciągłe podróżowanie łodzią, od wioski do wioski z odwiedzinami duszpasterskimi. Spotykały nas rożne wyzwania, nie tylko duszpasterskie. Czasami trzeba było opatrzyć mężczyznę ukąszonego przez żmiję, innym razem pomagaliśmy przy narodzinach dziecka. Wieczorami zaś zbieraliśmy się na modlitwie czy na Mszy św., którą w najdalszych wioskach mogłem odprawić zaledwie raz do roku.

Duszpasterstwo na terenach wiejskich opiera się tu w dużej mierze na pracy animatorów, których mamy w parafii 80 i dla nich organizujemy szkolenia dwa razy do roku. Animatorzy to ludzie świeccy, często ojcowie rodzin, którzy widząc ogromne braki duchowieństwa podejmują się bezinteresownie służyć Bogu i swojej wspólnocie. Przygotowują dzieci do sakramentów, odprawiają niedzielne nabożeństwa Słowa Bożego. Praca misjonarza nie ogranicza się wyłącznie do duszpasterstwa. Staramy się również nieść niezbędną pomoc potrzebującym.

1 stycznia 2011 roku otrzymałem nominacje na rektora Wyższego Seminarium Duchownego pod wezwaniem św. Augustyna w Iquitos. Od początku wspierali mnie w tej nowej misji nasi misjonarze rodacy z diecezji płockiej: ks. Radek Zawadzki, Ks. Paweł Sprusiński i ks. Marek Bruliński. W gronie profesorów i wychowawców mamy również księży z Hiszpanii, Malty, Australii i Peru. Również współpracują z nami siostry zakonne z Meksyku. Formacja w Peru trwa osiem lat: 1 rok propedeutyczny. 3 lata filozofii i 4 lata teologii. Aktualnie mamy ośmiu seminarzystów. Cieszę się, że z Bożą pomocą mamy coraz więcej miejscowych kapłanów”.

Ks. Zbigniew Rembała