Rabin i biskup katolicki rozmawiali o Biblii, wartościach i antysemityzmie

Rabin Yehoshua Ellis i biskup pomocniczy Mirosław Milewski 20 stycznia br. byli gośćmi spotkania w Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku, z okazji przypadającego w styczniu Dnia Judaizmu. Rozmowę poprowadził dr Rafał Kowalski z Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku. Goście spotkania odpowiadali na pytania między innymi dotyczące sensu Dnia Judaizmu w Polsce, wspólnych korzeni oraz antysemityzmu.  

A312815D 986C 42A1 92E6 BC457721F2E9

Dr Rafał Kowalski p.o. kierownika Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku zaznaczył, że spotkanie z okazji Dnia Judaizmu ma miejsce w budynku, który istnieje ponad 200 lat. W nim odprawiane były nabożeństwa żydowskie, ale też odbywała się nauka. 

Rabin Yehoshua Ellis, rabin pomocniczy Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie oraz  naczelny rabin Górnego Śląska przypomniał, że od wieków trwa spór ot o, co jest ważniejsze: modlitwa czy nauka: - Studiowanie, to potrzeba zrozumienia Boga, a modlitwa jest jak sen – powiedział rabin.  

Biskup pomocniczy diecezji płockiej Mirosław Milewski odwołał się do tablicy znajdującej się w płockim muzeum: wynika z niej, że pod koniec XIX wieku 50 procent mieszkańców Płocka stanowiła ludność pochodzenia żydowskiego. W obecnym budynku muzeum znajdowała się ich synagoga – centrum życia. W tym miejscu Żydzi uczyli się języka hebrajskiego, czytali Biblię, poznawali zwyczaje. Muzeum Żydów Mazowieckich współcześnie ich przypomina, podobnie jak to, że przez wieki żyli w Płocku wspólnie z Polakami.    

Rafał Kowalski odwołał się do najważniejszego symbolu judaizmu, znajdującego się w muzeum: Aron ha-Kodesz, szafy na Torę. Oryginalna święta żydowska szafa znajdowała się w tym budynku od lat 20. XIX wieku, odkąd weszli do niego pierwsi wierni. Odnowiona, jest w nim do dziś. Towarzyszy Dniom Judaizmu, które w Polsce są organizowane od 25 lat.

Bp Milewski zaznaczył, że celem Dnia Judaizmu jest pokazanie głębokich związków judaizmu i chrześcijaństwa: - My, chrześcijanie pamiętamy, że judaizm, to nasze korzenie, to Stary Testament i Nowy Testament. Trudno sobie bez tych korzeni wyobrazić chrześcijaństwo- stwierdził. 

Rabin Ellis przyznał, że dla niego „każdy dzień, to dzień judaizmu”. To dobra okazja do spotkań z innymi, do zastanowienia się wspólnie nad judaizmem i chrześcijaństwem, do rozmowy o tradycji, etyce i wartościach. To dobrze, że inni chcą dowiadywać się rzeczy o religii i tradycji żydowskiej. Bp Milewski dodał, że dzięki takim spotkaniom przełamuje się stereotypy.       

Rabin przypomniał, że w tych dniach wyznawcy judaizmu czytają fragmenty Tory (Pięcioksięgu) opowiadające o tym, jak Bóg dał Mojżeszowi Torę na górze Synaj. To Bóg stworzył świat, dlatego mówi do dzieci Izraela, że jest pierwszy. To Bóg dał człowiekowi wolność. Wolny wybór jest fundamentem. On daje przekonanie, że „każdego dnia można zmienić świat”.

- Judaizm przypomina, że jako ludzie jesteśmy pielgrzymami, wędrujemy ku Ziemi Obiecanej. Nasze życie, to pielgrzymka. Ono wpisuje się w historię zbawienia – podkreślił bp Milewski. Natomiast rabin Ellis zaakcentował, że „Bóg przebacza”. Człowiek nie zawsze wie, co jest dobre, ale może liczyć na Boże przebaczenie.

Gości spotkania zapytano też o ulubiony fragment z Pisma św. Bp Milewski powiedział, że jego ukochaną księgą są Psalmy, a zwłaszcza Psalm 23: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” (Ps 23,4). Natomiast rabin Ellis często sięga po Księgę Rodzaju, księgę o początkach narodu żydowskiego, piękną literacko, ale też psychologiczną.

Jeśli chodzi o święta, to ulubionym świętem rabina jest żydowskie święto Pesach – święto obchodzone na pamiątkę wyjścia z niewoli egipskiej, a biskupa – Wielkanoc, która przypomina Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, a także uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada.   

Padło również pytanie dotyczące antysemityzmu: - Antysemityzm jest po prostu grzechem, to rzecz zła i niedopuszczalna, tak jak złe jest występowanie przeciwko innej religii. Jakakolwiek forma antysemityzmu jest złem moralnym i nie możemy się na nią godzić. Dziś w Polsce żyjemy w pokoju, braterstwie i zrozumieniu. Nie jest u nas tak, jak w niektórych krajach Europy Zachodniej, gdzie przed synagogami stoi policja. Mamy jednego Boga. Świat wiary i świat wartości, to dla nas ta sama rzeczywistość – powiedział biskup katolicki.

Natomiast rabin stwierdził, że trzeba się wzajemnie spotykać, ale to nie zawsze wystarcza: - Zwalczanie nienawiści jest trudne, podobnie jak zwalczanie antysemityzmu – powiedział gość z Warszawy.

- Dziś bardzo modna jest „kultura unieważniania” - przeszłości, tradycji, moralności, by kształtować rzeczywistość bez Boga. Dzień Judaizmu przypomina, że to nie „kultura zerwania”, ale „kultura ciągłości” kształtuje naszą codzienność. Hermeneutyka ciągłości (Benedykt XVI), to pamiętanie o swoich  korzeniach, o przeszłości – zaakcentował biskup pomocniczy w Płocku.

Goście spotkania przeczytali także Psalm 62: rabin po hebrajsku, a biskup po polsku. 

Ostatnie spotkanie w ramach Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan w Płocku odbędzie się 25 stycznia. Będą to nieszpory w Świątyni Miłosierdzia i Miłości Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, z udziałem bp. M. Karola Babiego, biskupa naczelnego tego Kościoła i biskupa płockiego Piotra Libery.