Słowo Biskupa Płockiego na Jubileuszu 125-lecia energetyki płockiej – 28 marca 2019 r

Szanowni Państwo, dziękuję za miłe zaproszenie na Państwa wspaniały Jubileusz – Jubileusz Płockich Energetyków. Henryk Sienkiewicz, wpisując się Księgi Pamiątkowej naszego Muzeum Diecezjalnego, wyraził głęboką prawdę: „Kościół jest stróżem przeszłości, piastunem teraźniejszości i siewcą przyszłości”.

Lampa.jpg

Szanowni Państwo,

dziękuję za miłe zaproszenie na Państwa wspaniały Jubileusz – Jubileusz Płockich Energetyków. Henryk Sienkiewicz, wpisując się Księgi Pamiątkowej naszego Muzeum Diecezjalnego, wyraził głęboką prawdę: „Kościół jest stróżem przeszłości, piastunem teraźniejszości i siewcą przyszłości”.

Tak, dbając o teraźniejszość i zasiewając przyszłość, nie wolno zapominać o przeszłości. Państwa przeszłość jest - w najbardziej dosłownym sensie tego słowa - „świetlana”: świętujemy przecież 125. rocznicę dnia, w którym tu, w Grodzie Krzywoustego, jeszcze w ciemną noc zaborów, dzięki niezłomnej woli obywateli tego miasta i inteligencji inżynierów, rozbłysła pierwsza żarówka, a 90 lat temu – już w odrodzonej Ojczyźnie – na płockim Radziwiu powstała pierwsza nowoczesna elektrownia. Serdecznie Państwu tego Jubileuszu i Waszego wieloletniego trudu gratuluję!

Jestem tu także, by - w imię tamtej sienkiewiczowskiej dewizy - podziękować Państwu za to, że zechcieliście uczynić swoim patronem pochodzącego stąd, z podpłockiego Dobrzykowa, duchownego -  Ks. Józefa Hermana Osińskiego; że pielęgnujecie pamięć o nim, nazywając nestorem fizyków i elektryków polskich. Czegóż ten niebywale skromny, a zarazem ciekawy świata ksiądz nie dokonał! Jako pierwszy badał zagadnienia związane z wyładowaniami atmosferycznymi i rozpoczął w Polsce montowanie instalacji odgromowych. Mało kto wie, że zakupił potrzebne materiały i zaprojektował założenie pierwszej takiej instalacji na wieży jasnogórskiej i praktycznie w tym samym czasie, na wieży zegarowej Zamku Królewskiego. Mnie jako Ślązaka wzruszyła opowieść o wyprawie Księdza Osińskiego do pierwszej kopalni na ziemiach polskich do Szczakowej (to tylko 12 kilometrów od moich rodzinnych Szopienic), skąd powrócił z bryłami węgla oraz rysunkami i planami kopalni. Nie zapomnę też, jak mój poprzednik na biskupstwie płockim Książę biskup Michał Poniatowski, brat Króla Stanisława, w jednym z zarządzeń nakazywał, by miast dzwonienia na trwogę przed burzą, księża zaopatrywali się w książeczkę Ks. Osińskiego – cytuję - „o bardzo doświadczonym i ubezpieczającym majątki ludzi od piorunów, a niewiele kosztującym sposobie”, czyli o piorunochronie.

Stoją dzisiaj przed Państwem inne zadania, takie choćby jak uruchamianie małych, lokalnych źródeł energii i włączanie ich do sieci globalnej czy ograniczanie negatywnego wpływu energetyki na środowisko. Modlę się, abyście tym nowym wyzwaniom sprostali, aby Waszej pracy nad dostarczeniem energii do domów, mieszkań, zakładów pracy i środków komunikacji towarzyszyło zawsze błogosławieństwo Tego, który od początku ludzkich dziejów był nazywany w Biblii „Źródłem Mocy” (por. Wj 15,2).

„Jemu chwała i moc na wieki!” (Ap 1,6)

Dziękuję Państwu za uwagę