Arcybiskup Antoni Julian Nowowiejski nauczając diecezjan o miłosierdziu twierdził, że jest ono fundamentem nie tylko działalności Kościoła, ale również życia społecznego i to bez względu na to, czy ktoś jest wierzący, czy nie. „Miłosierdzie jest bowiem zobowiązaniem moralnym każdego człowieka” – twierdził pasterz-męczennik z Płocka.
Od ponad roku jestem sędzią diecezjalnym w Sądzie Biskupim Płockim. Podczas studiów z zakresu prawa kanonicznego wielokrotnie mówiono o zadaniach i uprawnieniach sędziego. Jednak podczas jednego ze zjazdu członków Stowarzyszenia Kanonistów Polskich usłyszałem ważne stwierdzenie, które jeszcze bardziej motywuje mnie do tego, aby zadania jakie powierzył mi Kościół wypełniać z największą starannością.
Jak zawsze, tak i w tym roku, święta Bożego Narodzenia minęły tak samo niepostrzeżenie, jak się rozpoczęły. Gdy jeden z redaktorów Katolickiego Radia Diecezji Płockiej poprosił mnie o udział w audycji świątecznej zastanawiałem się, czym mogę się podzielić ze słuchaczami naszej diecezjalnej rozgłośni radiowej o moim sposobie spędzania tego czasu. W pierwszej chwili wydawało mi się to nawet dość trudnym zadaniem, ale już po chwili zaczęły w mojej pamięci powracać zapomniane nieco obrazy i wydarzenia. Nawet nie spodziewałem się, że ta prośba spowoduje u mnie aż tyle dobrych emocji i wzruszeń.
Płocka ekipa kanonistów wracających z konferencji naukowej Stowarzyszenia Kanonistów Polskich, która w dn. 4-6 września 2023 r. odbyła się w Miejscu Piastowym, miejscowości stosunkowo niedaleko oddalonej od Markowej, jednogłośnie postanowiła odwiedzić miejsce męczeńskiej śmierci małżonków Wiktorii i Józefa Ulmów z dziećmi.
W czerwcu 2022 roku razem z żoną i kilkoma osobami z duszpasterstwa rodzin diecezji płockiej udaliśmy się na X Światowe Spotkanie Rodzin w Rzymie. Podczas tego niezwykłego pobytu w Wiecznym Mieście, o którym już pisałem wcześniej w blogu pt. „Kolejny krok”, wraz z zaprzyjaźnionym księdzem udaliśmy się na zwiedzanie rzymskich zabytków. Okazało się, że w tym właśnie czasie (maj – październik 2022) w czterech bazylikach i trzech kościołach Rzymu prezentowana była premierowa wystawa rosyjskiego malarza Andrieya Esionova pt. „Droga wiary”. Zainspirowani zachętą naszego towarzysza udaliśmy się tropem, jak się później okazało, ciekawej twórczości.
W wakacyjne dni, zwykle przynajmniej raz w roku, wybieram się z żoną na oczekiwany urlop. Gwoli wyjaśnienia piszę tu o takim czasie/urlopie, gdy jesteśmy tylko my, we dwoje. Nikt więcej. Jakże ważne jest to, aby znaleźć choć kilka dni w roku, by wyjechać na wspólny małżeński wypad. Jest wtedy czas na to, aby porozmawiać, żeby pozachwycać się przyrodą, wspólnym spacerem po lesie, pooddychać świeżym powietrzem, po prostu pobyć razem. Oczywiście w ciągu roku wybieramy się też na inne, dłuższe lub krótsze, wyjazdy w szerszym gronie. Taki wypoczynek jednak ma zupełnie inny charakter.
Kilka dni temu obchodziliśmy 18. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II, największego z Polaków. Papież Polak, ten który tak bardzo kochał swoją Ojczyznę, ten który z wielkim wzruszeniem odwiedzał polskie diecezje i całował polską ziemię jest w ostatnim czasie przez niektóre media, właśnie w Polsce, w swojej Ojczyźnie, w sposób bez precedensu grillowany m.in. za rzekomy brak właściwej aktywności na płaszczyźnie wykorzystywań nieletnich przez niektórych duchownych.
Zbliża się kolejna rocznica urodzin abp. A. J. Nowowiejskiego Biskupa Płockiego (ur. 11 lutego 1858 r.), który pozostawił po sobie wiele niezwykle rozległych i głębokich wątków biskupiego nauczania. Treści te mogą stać się i dziś inspiracją do osobistych refleksji i rozważań, ale również, co wydaje się być jeszcze bardziej pożyteczne, stanowić mogą niecenioną pomoc podczas poszukiwań bardzo praktycznych, współczesnych rozwiązań w tworzeniu kościelnej wspólnoty. Osią ustawodawstwa diecezjalnego dotyczącego duchownych była troska Biskupa Płockiego o ich formację duchową i intelektualną.
Wprawdzie do 160. rocznicy potyczki pod Kotowami w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Sadłowie (gmina Skrwilno) trzeba będzie jeszcze poczekać niemalże pół roku, to jednak obchodzone przy okazji wybuchu tej insurekcji uroczystości skłaniają do tego, aby wspomnieć wydarzenia, które przed laty opisał ks. Czesław Lisowski w książce pt. „Powstanie styczniowe w Ziemi Dobrzyńskiej” (1938) oraz te, które miały miejsce w czasach zdecydowanie nam bliższych.
Już tradycyjnie, tuż po Bożym Narodzeniu i w pierwszych dniach stycznia, różne portale internetowe zostały zalane pytaniami typu: Ile daje się na kolędę? Ile pieniędzy wkładają Polacy do koperty? Ile dać księdzu w kopercie? A może zamiast „ile” należałoby postawić pytanie: czy kolęda jest dobrym czasem na zbieranie jakichkolwiek ofiar od wiernych?
Gdy przed niemalże pięciu laty powstawała, z inspiracji i fundacji ks. prof. dr. hab. Wojciecha Góralskiego, Fundacja „Cokolwiek uczyniliście” w Płocku nikt nie myślał, że większość jej działań będzie skierowanych do Polaków zamieszkujących tereny Wileńszczyzny, a dokładniej rejon Solecznicki.
Będąc na konferencji Stowarzyszenia Kanonistów Polskich w Krakowie uczestniczyłem we Mszy św. przed konfesją św. Stanisława, biskupa męczennika, w katedrze na Wawelu. Z wielkim poruszeniem wysłuchałem przypadającej na ten dzień ewangelii, która rozpoczynała się następującymi słowami:
W środę, 7 września 2022 r., do sanktuarium skępskiego udało się wiele pieszych pielgrzymek, a pośród nich pięćdziesięciu pątników wraz z proboszczem ks. Wojciechem Zaleśkiewiczem w 49. Pieszej Pielgrzymce z Sadłowa, dekanat rypiński. Dzięki dobrze zachowanym archiwaliom parafialnym udało się ustalić liczbę tychże pielgrzymek zorganizowanych w XX w. i XXI w.
Perykopa ewangeliczna z piętnastej niedzieli zwykłej jakoby na powrót przywołała moje wspomnienia z X Światowego Spotkania Rodzin w Rzymie, gdzie papież Franciszek podczas Festiwalu Rodzin w Auli Pawła VI powiedział:
X Światowe Spotkanie Rodzin w Rzymie skończyło się niemal dwa tygodnie temu, ale wspomnienia tamtych dni, niezwykłych spotkań i usłyszanych słów są ciągle żywe, mało tego, w pewnym sensie zmuszają do refleksji i stawiają niejako na krawędzi, aby zgodnie z tym, do czego zachęcał nas papież Franciszek „zrobić kolejny krok”.
- ← Poprzednia
- 1 (Aktualna)
- 2
- Następna →