Blogi

 Czy grozi nam herezja papieska?

Czy grozi nam herezja papieska?

Nie tylko nie ustają spory na temat Amoris laetitia papieża Franciszka, ale mnożą się rozbieżne komentarze, łącznie z nieodpowiedzialnymi oskarżeniami o herezję. W tym kontekście zasadne jest oczekiwanie na stanowisko polskich Biskupów, ale także potrzeba pracy teologicznej, w której podejmie się trud godzenia interpretacji Jana Pawła II i Franciszka. Mówiąc o Janie Pawle II, myślę głównie o encyklice Veritatis splendor, która nie jest cytowana w Amoris laetitia.
Poświęcenie studni
ks. kan.  Adam Marek Pergół
ks. kan. Adam Marek Pergół

Kapłan Diecezji Płockiej. W Zambii od 2001 roku. Pochodzi z Pułtuska. Święcenia kapłańskie: 14 czerwca 1997 roku. Proboszcz: Mpunde

Poświęcenie studni

Po dzisiejszej Mszy Świętej uroczyście poświęciliśmy nową studnię. Szczególnie uradowane były nasze panie, bo to na ich barkach spoczywa obowiązek przynoszenia wody do wioski.
Z dziejów Komunii pod dwiema postaciami

Z dziejów Komunii pod dwiema postaciami

Różne znaczenia chleba i wina

Na płaszczyźnie znaku nie ma równoważności między komunią pod postacią chleba i komunią pod postacią wina. Z jednej bowiem strony chleb jest pożywieniem najczęściej spożywanym, jest pokarmem podstawowym[1]. Dla Chrystusa, dać nam swoje Ciało w chlebie, oznaczało potwierdzenie, że Jego obecność jest tym, co nadaje strukturę naszemu istnieniu i życiu.

Wata cukrowa służy

Wata cukrowa służy

To też Nowa - Stara Ewangelizacja. Polecam!
Fatimski taniec słońca

Fatimski taniec słońca

13 października 1917 r. w Fatimie niemal do godz. 12. 00 padał deszcz, a niebo było zaciągnięte chmurami. Nagle zaczęło się przejaśniać, deszcz ustał i „mogliśmy zobaczyć – jak zanotował Antonio. de Almeida, dziennikarz „O Século” - że miejsce cały ranek pogrążone w zimnie, miało oświecić słońce (…). I wówczas rozpoczął się spektakl niepowtarzalny, a dla tych, którzy nie byli jego świadkami - niemożliwy. Wielki tłum zwrócił się w stronę zawieszonego wysoko na niebie słońca. Ciało niebieskie przypominało matowy srebrny talerz, na który można było patrzeć bez wysiłku.

Hałas albo nic

Hałas albo nic

Kardynał Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów udzielił wywiadu „Przewodnikowi Katolickiemu” (nr 39 z 1.10.2017 r.). Od jakiegoś czasu to mój ulubiony zwierzchnik watykańskiej Kongregacji. Ilekroć czytam jakąś jego wypowiedź, od razy mam o czym myśleć. Wywiad w gazecie niemal cały popodkreślałam, a to znaczy, że zgadzam się z zawartymi w nim tezami. Na przykład tą, że „każdego dnia jesteśmy kuszeni, aby się nie modlić”.

Budujemy kaplice w wioskach
ks. mgr Paweł Sprusiński
ks. mgr Paweł Sprusiński

Kapłan diecezji płockiej.  Od 2009 pracuje w Peru w Puszczy Amazońskiej. Proboszcz parafii Señor de los Milagros w Iquitos.

Budujemy kaplice w wioskach

W ostatnich latach w czasie wizyt duszpasterskich misjonarze zachęcali wspólnoty katolickie na wioskach do wybudowania własnych kaplic. Temat budowy kaplic istniał w momencie kiedy przyszedłem do parafii Pebas. Dzięki ofiarom przekazanym przez parafie diecezji płockiej i indywidualnym darczyńcom dysponowałem konkretnymi środkami finansowymi. Znalazłem się w odpowiednim czasie, na odpowiednim miejscu z odpowiednią kasą aby pomóc.
Z dziejów Komunii świętej pod dwiema postaciami

Z dziejów Komunii świętej pod dwiema postaciami

1. Wola Chrystusa Trzeba przede wszystkim zauważyć, że Chrystus Pan ustanowił Eucharystię pod znakiem posiłku, podczas którego się je i pije, pod znakiem biesiadowania człowieka z Bogiem oraz ludzi między sobą. Słowa Chrystusa na Ostatniej Wieczerzy wskazują wyraźnie, że kielich, podobnie jak chleb, jest ofiarowany wszystkim uczniom nie jedynie ministrom: „Bierzcie i pijcie z niego wszyscy” (Mt 26,27).
Wszystko na sprzedaż

Wszystko na sprzedaż

Nie do pomyślenia i nie przyjęcia jest dla mnie fakt, że świecki dziennik, zanim oficjalnie ogłosi to Stolica Apostolska, ogłasza światu nazwisko przyszłego ordynariusza jednej z metropolii. Owszem, zdarzało się już wielokrotnie, że wcześniej sugerowano jakieś typy, podsuwano czytelnikom kilka nazwisk, ale nigdy do tej pory nie wskazano tak jednoznacznie na jedną osobę. Przekroczone zostało kolejne tabu.

Góralu, czy ci nie żal? Pamięci ks. prof. Stanisława Warzeszaka

Góralu, czy ci nie żal? Pamięci ks. prof. Stanisława Warzeszaka

   Warszawski pogrzeb ks. prof. Stanisława Warzeszaka przypadł w liturgiczne wspomnienie św. Augustyna. W wypełnionym po brzegi kościele Niepokalanego Poczęcia NMP na stołecznym Wrzecionie, gdzie ostatnio ks. Stanisław był proboszczem, były krajowy duszpasterz służby zdrowia, wykładowca bioetyki na UKSW, ale także w Seminariach Duchownych w Warszawie, Grodnie i Petersburgu był żegnany - ośmielę się powiedzieć – z podobnym żalem jak Augustyn żegnał swoją matkę.

„To co, chajtamy się?”

„To co, chajtamy się?”

Tak zapytał Piotr Martę, swoją narzeczoną, kiedy siedzieli wieczorem przed telewizorem. Mieszkali już razem, Marta nie chciała zawierać ślubu kościelnego. Przed rokiem, kiedy otrzymała od Piotra pierścionek, nawet nie pomyślała o ślubie. Teraz – tak sobie wyobrażam – może po jakimś filmie o miłości, może po lampce wina czy serdecznym geście czułości – bez zastanowienia, jak opowiada dziennikarce lokalnej gazety, odpowiedziała „no dobra”.

Promowanie sakramentu małżeństwa
ks. mgr Paweł Sprusiński
ks. mgr Paweł Sprusiński

Kapłan diecezji płockiej.  Od 2009 pracuje w Peru w Puszczy Amazońskiej. Proboszcz parafii Señor de los Milagros w Iquitos.

Promowanie sakramentu małżeństwa

Od 10 lat w parafii Pebas nie było na stałe księdza. To spowodowało zaniedbania i utrudnienia w przygotowaniu, i przyjmowaniu niektórych sakramentów. Większość animatorów, którzy są odpowiedzialni za wspólnote katolickie na wioskach oraz przygotowanie niedzielnej Liturgię Słowa są jedynie ochrzczeni.

Katolicka nauka społeczna a reforma sądownictwa w Polsce

Katolicka nauka społeczna a reforma sądownictwa w Polsce

W gorących tygodniach dyskusji parlamentarnych o reformie sądownictwa w Polsce, zwłaszcza po zawetowaniu przez Prezydenta ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, zatrzymywały mnie na ulicy pobożne kobiety, zwolenniczki zresztą dobrej zmiany, które ze łzami w oczach pytały: co teraz będzie.