Homilia Nuna, 5-lecie istnienia parafii bł. Ks. Jerzego Popiełuszki – 16 października 2016 r.

[Czytania z 29 Niedzieli Zwykłej, rok C]

 

„Praca księdza jest przedłużeniem pracy Jezusa Chrystusa. Ksiądz jest wzięty spośród ludzi i ustanowiony dla ludzi, by im służyć. Stąd też obowiązkiem księdza jest być zawsze tam, gdzie są ludzie najbardziej potrzebujący, krzywdzeni, ludzie poniewierani w swojej ludzkiej godności. Przede wszystkim pomoc duchowa księdza jest najistotniejsza, najważniejsza. Co mogę dać? Swój czas, swoją modlitwę”1 .

Czcigodni bracia kapłani, z księdzem Proboszczem Tadeuszem na czele!

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

Drodzy mieszkańcy parafii Nuna!

Pozdrawiam was wszystkich naszym chrześcijańskim, staropolskim:

„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”

Co mogę wam dać? Swój czas, swoją modlitwę... Te słowa waszego Patrona, błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki, mogą stanowić swoiste motto naszej dzisiejszej uroczystości jubileuszowej i odpustowej. Obchodzimy dziś bowiem piątą już rocznicę powstania tej parafii.

Kiedy 24 czerwca 2011 roku, jako Biskup Płocki powołałem ją do istnienia, byli tacy, którzy zastanawiali się: po co? Odpowiedź na to pytanie zawsze była i wciąż pozostaje taka sama: aby wśród ludzi, którzy tutaj żyją był obecny kapłan:

- kapłan, który da wam swój czas, każdą chwilę swojej posługi;

- kapłan, który będzie modlił się za was i razem z wami;

- kapłan, który będzie wam pomagał być bliżej Jezusa w waszym trudnym dziś;

- kapłan, który wreszcie pomoże wam dojść do spotkania z Jezusem w wieczności.

Co mogę wam dać? Swój czas, swoją modlitwę...

Umiłowani! O tym, jak wielki darem jest szczera i pełna wiary modlitwa, przypomina dzisiaj Jezus, który mówił do swoich uczniów, że zawsze powinni modlić się i nie ustawać. Przesłanie płynące z wysłuchanej przed chwilą Ewangelii wskazuje, co należy czynić, kiedy przygniatają nas problemy codziennego życia. A Bóg – jak mówi Jezus – czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę.

Siostry i Bracia! Od pięciu lat tworzycie wspólnotę parafialną, w której razem możecie zwracać się do Boga we wszystkich ważnych dla was sprawach. Możecie to robić pod przewodnictwem własnego pasterza – księdza Proboszcza Tadeusza Jabłońskiego, który jest z wami od samego początku. Razem stanowicie rodzinę parafialną, dzięki czemu, na drodze zwanej życiem, nikt z was nie jest sam.

Przynależność do parafii zawsze powinna dawać siłę, umacniać w trudnych chwilach, zapewniać poczucie bezpieczeństwa, stwarzać atmosferę wzrostu wiary. To tutaj, razem z tymi, których nazywamy braćmi i siostrami w wierze, wspólnie możemy zanosić do Boga nasze modlitwy: mówić Mu o problemach, troskach, zmartwieniach, ale także dzielić się z Nim swoimi radościami, nadziejami, swoim szczęściem.

W kazaniu wygłoszonym w listopadzie 1981 roku w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarnictwa, wasz błogosławiony Patron, ks. Jerzy Popiełuszko tak mówił: Potrzebna jest modlitwa szczególnie wtedy, kiedy ludzkie siły są wątłe, kiedy siły są nadwerężone, kiedy duch musi panować nad ludzkim ciałem.

Kochani! Myślę, że wszyscy dobrze wiemy, jak często nasze ludzkie siły są nadwątlone zmaganiem z problemami, które przynosi codzienne życie. Na szczęście mając na miejscu świątynię i kapłana, macie jednocześnie możliwość umacniać się wzajemnie poprzez wspólną modlitwę, wspólny udział w sakramentach Kościoła, a zwłaszcza w sakramencie Eucharystii. Dlatego cieszę się, że już za chwilę poświęcę nowy ołtarz i nową chrzcielnicę w waszym kościele, a także kamień węgielny pod budowę nowej części świątyni. Serdecznie dziękuję Księdzu Tadeuszowi za te nowe inwestycje oraz wszystkim parafianom, którzy go tym wspierają.

Wyjątkowe jednak wsparcie waszej rodzinie parafialnej zapewnia wasz Patron – Błogosławiony Ks. Jerzy Popiełuszko. Jest on obecny pośród was w szczególny sposób. Pamiętacie zapewne te chwile, kiedy 10 czerwca 2012 roku, w uroczystej procesji zostały do tej parafii wprowadzone relikwie błogosławionego księdza Jerzego. Dzięki temu, ten wielki duchem Kapłan Męczennik zawsze jest blisko, aby wsłuchiwać się w głos waszych modlitw i zanosić je przed tron Jezusa, za którego oddał swoje życie.

Siostry i Bracia! W cytowanym już przeze mnie kazaniu ks. Jerzy mówił, że: o wartości człowieka decyduje siła jego ducha, siła jego woli, siła wytrwania. Tę siłę daje nam Bóg, kiedy – zgodnie z wezwaniem Jezusa z dzisiejszej Ewangelii – spotykamy się z Nim na modlitwie.  

Dzisiaj – Kochani - w dniu, kiedy wasza Parafia przeżywa piątą rocznicę swego istnienia, z całego serca proszę Boga o to, aby dla każdego i każdej z was, ta wspólnota była miejscem modlitwy - modlitwy autentycznej, pełnej wiary, modlitwy wzajemnej.

Niech wspólne spotkania w świątyni – zwłaszcza spotkania Eucharystyczne, umacniają siłę waszego ducha, siłę waszej woli, siłę wytrwania. A błogosławiony ksiądz Jerzy, niechaj tym modlitwom zawsze towarzyszy i zanosi je przed Boży Tron. Amen.