Homilia Ratowo odpust św. Antoniego – 13 czerwca 2016 r.

Czytania ze św. Antoniego: Iz 61,1-3a; Ps 89 (88); Łk 10, 1-9 [VI tom]

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!  

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia,

Drodzy czciciele św. Antoniego!

"Przybliżyło się do was Królestwo Boże" - z tymi słowami na ustach wyruszyło siedemdziesięciu dwóch uczniów posłanych przez Pana. Uzdrawiali chorych, wypędzali złe duchy, głosili ludziom prawdę o Bożej miłości.

Po nich to dzieło podjęli inni - setki, tysiące, miliony - i tych w sutannach i tych w habitach i tych w odzianych w świeckie stroje. Bo przecież, jako uczniowie Jezusa, wszyscy chrześcijanie zobowiązani są być apostołami Jego Ewangelii. Jak jednak dobrze wiemy, szczególne miejsce i rola przypada świadkom urzędowym - tym, których Jezus wybiera i posyła, aby kontynuowali Jego dzieło, głosząc Dobrą Nowinę i sprawując sakramenty święte. Jezus od samego początku wybierał i wzywał ludzi do swojej służby. Robił to przez wszystkie wieki istnienia Kościoła. Jednym z wybranych przez Niego, był także patron tego miejsca - św. Antoni.

Urodzony w Lizbonie w 1195 roku. Na głos Chrystusowego wezwania, w młodym wieku wstępuje do zakonu kanoników regularnych w Coimbrze. Tam, na uniwersytecie zdobywa gruntowne wykształcenie teologiczne. Później przechodzi do franciszkanów, aby głosić Ewangelię w Afryce. Decyzją przełożonych zostaje jednak skierowany do pracy w Europie. Podejmuje posługę ludowego kaznodziei we Francji i Włoszech. W 1230 roku przybywa do Padwy i przez swoje porywające, wielkopostne kazania, porusza całe miasto. Tam też umiera 13 czerwca 1231 roku, mając zaledwie 36 lat.

Siostry i Bracia! Wybrany przez Chrystusa i posłany przez Niego, podobnie jak ewangelicznych "Siedemdziesięciu dwóch", św. Antoni głosił ludziom prawdę Ewangelii. Tak samo, jak proroka Izajasza, Pan go namaścił i posłał, aby "głosił dobrą nowinę ubogim, opatrywał razy serc złamanych, zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby pocieszał wszystkich zasmuconych i rozweselał płaczących".

Umiłowani! Święty Antoni to przykład właściwie odczytanego i pięknie wypełnionego powołania. Usłyszał w swoim sercu głos Jezusa i poszedł za Nim, stając się nadzwyczaj skutecznym apostołem Bożej prawdy.

Ten głos Pana usłyszało także ośmiu młodych ludzi, którzy zaledwie kilka dni temu, w sobotę 4 czerwca, przyjęli w Płockiej Katedrze święcenia kapłańskie. Włączając ich do grona prezbiterów, modliłem się, aby godnie wypełniali swoją posługę i byli dobrymi księżmi - kapłanami na miarę XXI wieku. Ale, jednocześnie patrząc na nich, z troską myślałem o wciąż zmniejszającej się liczbie kleryków w naszym Płockim Seminarium Duchownym. Obecnie przygotowuje się tam do kapłaństwa niespełna 40-stu alumnów, gdy przecież jeszcze kilkanaście lat temu było ich ponad stu dwudziestu.

Dlaczego tak się dzieje? Przecież Jezus wciąż wybiera i wzywa do służby w kapłaństwie, tak samo, jak czynił to przez ostatnie dwa tysiące lat? Czemu więc coraz głośniej mówi się o kryzysie powołań w polskim Kościele? Być może powodem jest to, że Jezus do swojej służby zaprasza, ale nikogo do niej nie zmusza.

- Siedemdziesięciu dwóch uczniów, o których mówi Ewangelia z własnej woli wyruszyło, aby głosić słowo Jezusa.

- Nasz dzisiejszy patron - św. Antoni, dobrowolnie podjął służbę w Chrystusowym kapłaństwie.

- Z potrzeby serca za głosem Jezusa poszło owych ośmiu nowych kapłanów, którzy kilka dni temu zasilili płockie prezbiterium.

Niestety jednak, wielu młodych ludzi zagłusza w sobie Chrystusowy głos, odrzuca Jego zaproszenie, ulega presji otoczenia, które deprecjonuje służbę Bogu w kapłaństwie.

Kochani moi! W tym niepokojącym kontekście, zwracam się do was z gorącą prośbą - tą samą, którą wypowiadałem już w wielu parafiach podczas Nawiedzenia przez Matkę Bożą Jasnogórską. Jaka to prośba? W czasie Peregrynacji, wielokrotnie prosiłem tak licznie wówczas zgromadzonych wiernych o modlitwę w intencji powołań.

Także tutaj - w tym szczególnym dla naszej diecezji miejscu, wzywając wstawiennictwa św. Antoniego, proszę was kochani, módlmy się o to, aby Bóg także dzisiaj dawał nam "Antonich" na miarę naszych czasów!

Módlmy się, aby nie zabrakło ludzi, którzy na wzór naszego dzisiejszego patrona, znajdą w sobie odwagę przyjęcia Chrystusowego zaproszenia do służby w kapłaństwie! Wspierajmy także tych, którzy tę drogę wybierają!

Zgodnie z Chrystusowym wezwaniem z dzisiejszej Ewangelii, prośmy Pana żniwa, aby wyprawił robotników na żniwo swoje. Bo przecieżŻniwo jest wielkie - może nawet coraz większe, ale robotników mało.

Moi Drodzy! W tym Ratowskim Sanktuarium, pomódlmy się wspólnie słowami św. Jana Pawła II, w intencji powołań:

"Jezu, Synu Boga, w którym mieszka cała pełnia bóstwa.

Ty powołujesz ochrzczonych, by wypłynęli na głębie, krocząc drogami świętości. Wzbudź w sercach ludzi młodych pragnienie, by być we współczesnym świecie świadkami potęgi Twojej miłości.

Napełnij młodych Twoim Duchem odwagi i roztropności, aby prowadził ich ku głębi tajemnicy człowieka, by stali się zdolnymi do odkrycia pełnej prawdy o sobie i o własnym powołaniu.

Nasz Zbawicielu, posłany przez Ojca, aby objawić Jego miłosierną miłość. Obdarz Twój Kościół darem ludzi młodych, którzy są gotowi wypłynąć na głębię, aby być wśród ludzi znakiem Twojej obecności, która odnawia i zbawia.

Najświętsza Dziewico, Matko Zbawiciela, niezawodna Przewodniczko na drodze ku Bogu i bliźniemu. Ty, która zachowywałaś słowa Jezusa w głębi Twego serca, wspieraj Twoim macierzyńskim wstawiennictwem rodziny i wspólnoty kościelne, aby pomagały ludziom młodym w hojnej odpowiedzi na wezwanie Pana. Amen."