Homilia - Szkoły Katolickie: rozpoczęcie roku i poświęcenie sztandaru– Płock 24 września 2020 r .

[czytania z czwartku 25 tygodnia zwykłego, rok II]

Kochane dzieci, droga młodzieży; Szanowni Państwo: nauczyciele i rodzice naszych uczniów; Czcigodni Księża; Siostry i Bracia!

Zebraliśmy się dzisiaj w kaplicy Szkół Katolickich w Płocku, aby sprawując Najświętszą Ofiarę zawierzyć Bogu nowy rok szkolny 2020-21. W tej szczególnej chwili wzywamy wstawiennictwa naszych patronów: Błogosławionego Arcybiskupa Antoniego Juliana Nowowiejskiego, błogosławionego Biskupa Leona Wetmańskiego, a nade wszystko Patrona dzieci i młodzieży: św. Stanisława Kostki. Wierzymy, że nasi święci patronowie, trwając w obecności Chrystusa, mogą wyprosić dla nas potrzebne łaski i chronić naszą wspólnotę w swoistej godzinie próby, jaką jest dla wszystkich panująca pandemia.

Zawierzając się Bogu w tych niełatwych – także dla uczniów i nauczycieli – czasach, idziemy drogami naszych przodków, jak bowiem słyszeliśmy w pierwszym czytaniu z Księgi Koheleta: „ To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie, więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. ”

Rzeczywiście! Różnego rodzaju epidemie dotykały w przeszłości ludzi już po wielokroć i zawsze w tych trudnych momentach zwracali oni swoje serca ku Bogu, szukając u Niego pomocy. Dzisiaj my także to robimy, świadomi, że Jezus nigdy nie odwraca się od tych, którzy potrzebują Jego łaski.

Umiłowani!Uroczysta inauguracja nowego roku w Płockich Szkołach Katolickich to już pewna tradycja – z wyjątkiem uczniów pierwszych klas, przeżywamy ją wszakże po raz kolejny. Ale w tym roku ma ona charakter wyjątkowy nie tylko z powodu różnych ograniczeń sanitarnych związanych z pandemią. Dlaczego jeszcze? Ponieważ połączona została z uroczystością poświęcenia sztandaru. Sztandar to pewien znak - znak wyjątkowy i szczególny.

Wybitny historyk, pan profesor Wacław Tokarz, tak napisał: "Sztandary były w dawnej Polsce dla żołnierza symbolem Ojczyzny i jego względem niej obowiązków."

Marszałek Józef Piłsudskiz kolei, tak mówił o sztandarach: " Sztandar to rzecz dziwna, zwykła szmata złotem tkana, a jednak w życiu żołnierza przedstawia ona wartość wiadomego symbolu życiowej udręki żołnierskiej, jego dążeń i celów. Przypomina dni jego chwały i sławy, jak również jego bólów i niepowodzeń."

Moi Drodzy! My nie jesteśmy żołnierzami i nie święcimy sztandaru dla wojska, ale sztandar szkoły. Czym powinien dla nas być taki sztandar?

Przede wszystkim symbolem tej naszej Małej Ojczyzny, którą jest szkoła, jej najbliższe środowisko i wyznawane w niej wartości.

- Sztandar to symbol pierwszej tablicy, na której zatrzymał się wzrok dziecka i pierwszej ławki, przy której uczy się czytać i pisać.

- Sztandar to symbol pani nauczycieli z pierwszej klasy, w którą wpatrują się oczy najmłodszych i pana od WF-u, który pozwala wyszaleć się na boisku.

- Sztandar to symbol pierwszych szkolnych przyjaźni i pierwszych miłości.

- Sztandar to symbol szkolnej wspólnoty, do której należą uczniowie, nauczyciele, rodzice, katecheci. To symbol społeczności w której wzrastamy, uczymy się żyć, kochać, przebaczać...

Kochani moi! Symbole czy znaki, takie jak: Krzyż Jezusa dla chrześcijanina, Orzeł Biały czy biało czerwona flaga dla Polaka, sztandar szkoły dla jej uczniów, nauczycieli, pracowników - takie symbole są także ważnym zobowiązaniem.

- Krzyż, który nosimy na piersiach nie tylko przypomina, że jesteśmy uczniami Jezusa, ale zobowiązuje do chrześcijańskiego życia.

- Godło naszego kraju wzywa do miłości ojczyzny niezależnie do tego, gdzie żyjemy i co robimy.

- Sztandar z kolei uczy poczucia odpowiedzialności, godnej postawy i troski o dobre imię szkoły. Jednocześnie zobowiązuje do życia według zasad wyznawach przez Patrona Szkoły, którego wizerunek widnieje na sztandarze.

Na naszym sztandarze, który za chwilę zostanie poświęcony, widzimy św. Stanisława Kostkęoraz hasło: Bóg honor ojczyzna nauka.Te cztery słowa były wyjątkowo bliskie świętemu z Rostkowa. Na pierwszym miejscu w swoim życiu stawiał Pana Boga, kochał Ojczyznę, postępował szlachetnie – dlatego otworzył sobie bramy nieba i został włączony do grona świętych. Święty bowiem to człowiek, w którego postępowaniu możemy odkryć Boga. Tak właśnie było ze Stanisławem Kostką - ci, którzy patrzyli na Niego, mogli zobaczyć samego Jezusa.

Umiłowani!W Ewangelii, której przed chwilą wysłuchaliśmy, król Herod starał się zobaczyć Jezusa. Dzisiaj także wielu ludzi nosi w sercu podobne pragnienie: chcą zobaczyć Jezusa. My możemy im w tym pomóc! W jaki sposób?? Naśladując naszego patrona – św. Stanisława Kostkę! Jeśli, tak jak on, będziemy nosić w sercach wartości, o których przypomina nasz sztandar: czyli Bóg honor ojczyzna nauka, wówczas także ci którzy nas spotkają, ci którzy będą na nas patrzeć, dostaną szansę ujrzenia samego Jezusa. I to jest droga, którą powinien podążać każdy uczeń naszej szkoły! Ten, kto decyduje się kształtować swój umysł i swoje serce w murach szkół katolickich, jednocześnie przyjmuje zaproszenie, aby iść drogą św. Stanisława i – tak, jak On – swoim życiem ukazywać Jezusa.

I tego nam wszystkim z całego serca życzę: niech każdy napotkany przez nas człowiek odkrywa w naszym postępowaniu, w naszych wyborach, myślach, słowach i uczynkach – samego Jezusa, naszego Pana i Zbawiciela! Amen