Homilia - Zatory, sakrament bierzmowania i 90-lecie kościoła oraz poświęcenie nowych witraży – 18 września 2016 r.

[czytania 25 niedzieli zwykłej rok C]

Czcigodni Kapłani z Księdzem Proboszczem na czele!       

Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!

Drodzy młodzi przyjaciele przystępujący do sakramentu bierzmowania!

Święty Paweł Apostoł w odczytanym fragmencie Listu do Tymoteusza przypomniał nam dzisiaj, że Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

Bóg chce, aby wszyscy poznali prawdę Ewangelii i na niej budowali swoje życie! Naprzeciw temu pragnieniu naszego Stwórcy i Pana, od wieków stara się wychodzić cała działalność Kościoła.

- Powołany do istnienia przez Bożego Syna,

- oparty na fundamencie Apostołów,

- słaby słabością i grzesznością ludzi i Święty Świętością Boga:

Kościół - istnieje tylko po to, aby prowadzić ludzi do zbawienia - do pełnego radości spotkania z Bogiem.

Siostry i Bracia! 90 lat temu wasi ojcowie i dziadkowie zbudowali tę świątynię, w której dzisiaj możemy się wspólnie modlić. Po co to zrobili?

- Zrobili to, bo chcieli, aby tutaj mógł spotykać się ten żywy Kościół, którym wszyscy jesteśmy.

- Chcieli, aby głoszona była tu Dobra Nowina, sprawowane sakramenty święte.

- Chcieli, aby ich dzieci, wnuki i prawnuki mogły spotykać tutaj Chrystusa na niedzielnej Eucharystii, coraz lepiej Go poznawać, coraz bardziej kochać.

Ich pragnienie się spełniło! Już od blisko stu lat kolejne pokolenia kapłanów Chrystusowego Kościoła:

- głoszą tutaj prawdę Bożą;

- przypominają, zgodnie z dzisiejszą Ewangelią, że nie można dwom panom służyć. Nie można służyć Bogu i Mamonie;

- sprawują Eucharystię, mocą Ducha Świętego "sprowadzając" na ten ołtarz samego Chrystusa;

- udzielają rozgrzeszenia w sakramencie pokuty i pojednania;

- wprowadzają najmłodszych mieszkańców Parafii św. Małgorzaty do rodziny dzieci Bożych udzielając im sakramentu chrztu świętego;

- modlitwą żegnają tych, którzy  po śmierci wyruszają w swoją ostatnią drogę.

Ta świątynia jest także miejscem, gdzie biskupi płoccy, udzielając sakramentu bierzmowania - podobnie, jak ja dzisiaj. Udzielają młodzieży Ducha Świętego, który poprzez swoje dary prowadzi młodych mieszkańców waszej wspólnoty parafialnej do bardziej dojrzałego przeżywania wiary.

Kochani moi! Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni. Jako Kościół Chrystusowy każdy z nas jest wezwany do tego, aby wypełniać tę Bożą wolę. To zadanie można realizować na wiele różnych sposobów. Wasi przodkowie wypełniali je – między innymi – wznosząc mury tej świątyni. Wy wpisujecie się w to ich wielkie dzieło troszcząc się o ten kościół i wspierając go duchowo i materialnie.

Pięknym znakiem waszej troski o ten Dom Boży są nowe witraże, które zostały przed chwilą poświęcone. Wizerunek Jezusa Miłosiernego, św. Małgorzaty czy też symbole eucharystyczne, które znalazły się na nowych witrażach, mają jednak o wiele ważniejszy cel niż tylko „upiększać” tę świątynię. Jaki to cel? Przede wszystkim pogłębiać naszą wiarę, otwierać nas coraz bardziej na Pana Boga, umacniać naszą pobożność – czyli pomóc nam w osiągnięciu zbawienia. Bo przecież Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni…

Siostry i Bracia! Aby to Boże pragnienie mogło się ciągle wypełniać, nie wystarczy jednak ograniczyć się do materialnej troski o świątynię. Przypominają nam o tym słowa dzisiejszego Psalmu. Ich autor woła do nas:

Chwalcie słudzy Pańscy,

chwalcie imię Pana.

Niech imię Pana będzie błogosławione,

teraz i na wieki.

Naszym zadaniem jest więc nieustanne uwielbienie Boga, codzienna modlitwa, nasza osobista rozmowa z Nim.

- Na cóż nam bowiem najpiękniejsze nawet świątynie, jeśli będą one puste? Na co symbole eucharystyczne, skoro lekceważona jest niedzielna Msza Święta?

- Na cóż najpiękniejsze ołtarze, jeśli zabraknie kapłanów składających na nich Ofiarę Mszy Świętej?

- Na cóż najbardziej ozdobne obrazy, witraże, figury świętych, jeśli nikt przed nimi nie klęknie i nikomu nie wskażą drogi do Boga?

Umiłowani! Pan Bóg naprawdę chce zbawienia wszystkich ludzi. Jako Kościół Chrystusowy, do którego wszyscy należymy, wypełniamy to Boże pragnienie poprzez nasze codzienne życie:

- Wypełniamy je, kiedy troszczymy się o świątynie – te szczególne miejsca naszych spotkań z Jezusem.

- Wypełniamy je, gdy potrafimy zachować właściwą hierarchię wartości pamiętając, że w naszym życiu nie można służyć Bogu i Mamonie.

- Wypełniamy je, gdy umocnieni Duchem Świętym świadczymy w szkole, w pracy, w rodzinie o Zmartwychwstałym chrystusie

- Wypełniamy je wreszcie, gdy zgodnie z wezwaniem św. Pawła: modlimy się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu.

Niech zatem także przez nasze życie, jak mówi Psalmista:

Pan będzie wywyższony ponad wszystkie ludy,
i ponad niebiosa niech sięga Jego chwała. Amen