80. rocznica wywiezienia ze Słupna do Działdowa biskupów męczenników

W parafii Słupno koło Płocka uczczono 80. rocznicę wywiezienia do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Działdowie biskupa płockiego abp. Antoniego J. Nowowiejskiego i biskupa pomocniczego Leona Wetmańskiego. Obaj ponieśli tam śmierć męczeńską w roku 1941. W 1999 roku papież Jan Paweł II beatyfikował obu biskupów, stawiając abp. Nowowiejskiego na czele 108 męczenników II wojny światowej: - Biskupi pozostawili nam świadectwo wiary w trudnych czasach – powiedział ks. dr Łukasz Zdunkiewicz.

Slupno.jpg

Rocznicowe spotkanie rozpoczęto Mszą św. Ks. dr Łukasz Zdunkiewicz w kazaniu przypomniał tragiczne wydarzenia w nocy z 6 na 7 marca 1941 roku. Wtedy to Niemcy przyjechali do Słupna, aby zabrać internowanych biskupa płockiego abp. Antoniego J. Nowowiejskiego i biskupa pomocniczego Leona Wetmańskiego. Wszystko przebiegało w dramatycznych okolicznościach. W 84-letniego arcybiskupa niemiecki żołnierz skierował lufę karabinu, grożąc nim wiekowemu Pasterzowi Kościoła płockiego.

- Tamtej marcowej nocy ks. arcybiskup Antoni Julian Nowowiejski, ks. biskup Leon Wetmański i internowani wraz z nimi księża zostali przez Płock wywiezieni do obozu w Działdowie, gdzie ponieśli śmierć. Jesteśmy tu, aby dziękować za ich świadectwo. Dzisiejsze czasy stanowią bowiem także wezwanie, by nie wstydzić się Jezusa. Niełatwe to zadanie. Pamiętajmy więc o aktualnym przesłaniu abp. Nowowiejskiego: „Kochajcie swoją wiarę” – przypomniał ks. Łukasz Zdunkiewicz.

Fotorelacja - fanpage parafii Słupno

foto: fanpage parafii Słupno

Podkreślił, że zebrani w parafialnym kościele w Słupnie uświadamiają sobie, że przez kolejne miesiące 1940 roku i początek 1941 roku posługiwali w nim i umacniali więź z Jezusem biskupi męczennicy. Ich orędownictwo towarzyszy żyjącym. Kościół w Słupnie to „symboliczna katedra sędziwego arcybiskupa”, miejsce, gdzie swoją troskę o duchowieństwo i diecezjan powierzał Bogu.

Kaznodzieja dodał, że z tamtego czasu należy wziąć przesłanie na „niełatwe czasy dla praktykowania wiary”. Biskupi nie uciekli, choć mogli to zrobić. Postąpili zgodnie z wolą Bożą. Bardzo dużo modlili się. Sytuacja, w jakiej się znaleźli, nie przeraziła ich, lecz zmotywowała do pracy na rzecz wspólnoty Kościoła.

W programie uroczystości rocznicowej znalazło się też nabożeństwo Drogi Krzyżowej z rozważaniami zaczerpniętymi z nauczania abp. Nowowiejskiego, projekcja filmu „Arcybiskup” autorstwa ks. Grzegorza Mierzejewskiego, Koronka do Miłosierdzia Bożego przy obelisku upamiętniającym ofiary II wojny światowej.

Inicjatorami rocznicowego wydarzenia byli: proboszcz parafii ks. Marek Zaborowski i ks. dr Łukasz Zdunkiewicz.  


Antoni Julian Nowowiejski urodził się w 1858 r. w Lubieniach pod Opatowem w diecezji sandomierskiej. W czerwcu 1908 r. papieża Pius XI powołał go na biskupa płockiego. W listopadzie 1930 r. został arcybiskupem. Był autorem wielu prac, w tym o dziejach Płocka. W 1920 r. podczas obrony Płocka przed armią bolszewicką (za co miasto zostało odznaczone przez marszałka Józefa Piłsudskiego Krzyżem Walecznych) abp Nowowiejski wspierał wiernych, odprawiając Mszę św. w płockiej katedrze. W 1940 r. hitlerowcy aresztowali go wraz z bp. Wetmańskim i wywieźli do obozu w Słupnie, a następnie do Konzentrazion Lager (KL) Soldau w Działdowie, gdzie zmarł w wieku 83 lat, prawdopodobnie 28 maja 1941 r.

Leon Wetmański urodził się w Żurominie 10 kwietnia 1886 r. W 1928 r. został biskupem pomocniczym diecezji płockiej. Powołał i kierował, aż do aresztowania przez Niemców w 1940 r., Caritasem Diecezji Płockiej. Był m.in. profesorem, wykładowcą i ojcem duchownym Płockiego Wyższego Seminarium Duchownego. Zginął w październiku 1941 r. w KL Soldau w Działdowie, towarzysząc do ostatnich chwil abp. Nowowiejskiemu i jednocześnie udzielając posługi duszpasterskiej innym więźniom obozu.

80 lat temu obaj biskupi zostali wywiezieni ze Słupna koło Płocka do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Działdowie (KL Soldau). Ich „drogę krzyżową” na podstawie świadectw opisał płocki historyk ks. prof. Michał M. Grzybowski.

W nocy z 6 na 7 marca 1941 r. w budynku szkoły w Słupnie pod strażą, oprócz abp. Nowowiejskiego i bp. Wetmańskiego znajdowały się osoby, które podzieliły los internowanych: księża, siostry zakonne, lokaj arcybiskupa. Na kilka dni przed aresztowaniem i wywiezieniem internowanych władze niemieckie dokonały szczegółowego spisu całej „kolonii płockiej” . Pisemną relację o tych wydarzeniach złożyła 4 lutego 1945 r. na ręce ks. Wacława Jezuska, kanclerza kurii płockiej, pielęgniarka s. Cecylia Górzyńska.

Wynika z niej, że o godz. 1.30 w nocy z 6 na 7 marca 1941 r. do miejsca pobytu biskupów z Płocka wtargnęli gestapowcy z pomocnikami i kazali się im spakować. Biskupi nie uciekli, choć istniała taka możliwość. Najpierw trzema wozami zaprzężonymi w konie wszystkich wywieziono do Borowiczek, potem biskupów pod kościół w Imielnicy, a wreszcie do Płocka, do piwnicy pod magistratem. 8 marca 1941 r. wczesnym rankiem biskupów i księży Niemcy wywieźli do Działdowa.

Beatyfikacji abp. Nowowiejskiego i bp. Wetmańskiego dokonał 13 czerwca 1999 r. w Warszawie, w czasie swej pielgrzymki do Polski, papież Jan Paweł II, wynosząc wtedy na ołtarze 108 męczenników z czasów II wojny światowej. Abp Nowowiejski stanął na ich czele.

Na początku grudnia 2018 r. biskup pomocniczy Mirosław Milewski poświęcił w sanktuarium Błogosławionych Męczenników w Działdowie symboliczny grób obu biskupów diecezji płockiej, zamęczonych przez Niemców w Działdowie.