Kapłaństwo na fundamencie Chrystusa

W poniedziałek, 2 czerwca 2025 roku, w murach Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku miała miejsce wyjątkowa uroczystość. Swoje 40-lecie kapłaństwa świętowali prezbiterzy wyświęceni w 1985 roku. Było to wydarzenie pełne wdzięczności, refleksji i modlitwy – nie tylko o przeszłość, ale i o przyszłość Kościoła.

Seminarium

Spotkanie rozpoczęło się w miejscu szczególnym – tam, gdzie przed laty rodziło się ich powołanie. Rektor Seminarium, ks. dr Marek Jarosz, witając zebranych, podkreślił symboliczny wymiar tej chwili. – Dzisiaj, po czterdziestu latach, ci chłopcy, którzy weszli na żołnierski kapłański szlak, wracają do miejsca, które ich ukształtowało. Każdy z nich szedł swoją drogą, w różnych warunkach i posługach, ale wspólny był ten sam fundament – wiara i nadzieja, że ostatnie Słowo należy do Chrystusa - powiedział.

Radość jubileuszowego spotkania potęgowała obecność bp. Andrzeja Suskiego, wieloletniego biskupa toruńskiego, a wcześniej wychowawcy seminaryjnego jubilatów – oraz biskupa płockiego Szymona Stułkowskiego, który również przywołał osobiste wspomnienia z okresu formacji seminaryjnej. – Jeśli Pan Bóg pozwoli, za rok i ja będę dziękował za czterdzieści lat kapłaństwa. Nasze losy splatają się z wydarzeniami wielkiej wagi: wyborem Jana Pawła II, stanem wojennym, niełatwym czasem formacji. Ale za to właśnie dziękujemy – że nas powołał, kształtował i nadal prowadzi – powiedział biskup.

Centralnym momentem uroczystości była Eucharystia, podczas której homilię wygłosił bp Andrzej Suski. Jako wychowawca seminaryjny jubilatów, zwrócił się do nich i całej wspólnoty z głębokim, duchowym przesłaniem o wierności powołaniu.

Podkreślił, że kapłaństwo nie jest zawodem ani społeczną funkcją, ale misją zrodzoną z Bożego wybrania. – Kapłan nie działa we własnym imieniu, ale w imieniu Boga – mówił biskup. – Jego życie musi być oparte na fundamencie, którym jest sam Jezus Chrystus. Bez Niego dom kapłańskiego życia może runąć pod naporem trudności - dodał.

W homilii pojawiło się również wspomnienie bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, męczennika Dachau, który do końca pozostał wierny swojej posłudze. Jego duchowe zapiski o modlitwie, wierności i gotowości na wszystko są – jak zaznaczył kaznodzieja – „przypomnieniem, że kapłaństwo dojrzewa w ofierze”.

Bp Suski odniósł się również do współczesnego kontekstu, zauważając, że dzisiejszy świat cierpi na deficyt nadziei. W obliczu przemocy, zamętu moralnego i podziałów, kapłani i cały Kościół mają być siewcami nadziei – tej, która nie zawodzi, bo jest zakorzeniona w Chrystusie. – Hasło jubileuszowe o nadziei to nie tylko temat uroczystości – mówił. – To wezwanie do nowego zapału, do misji w świecie, który tej nadziei coraz bardziej potrzebuje. „Ufajcie, Jam zwyciężył świat” – te słowa Jezusa powinny brzmieć dziś w sercach każdego kapłana – powiedział biskup.

Uroczystość zakończyło wspólne dziękczynienie za cztery dekady kapłańskiego życia, a także modlitwa o nowe powołania – tak bardzo potrzebne we współczesnym Kościele. Biskup płocki podjął też intencję modlitwy o powołania w diecezji toruńskiej i płockiej: – Modlę się z wdzięcznością za wszystko, co pięknego udało się wam zbudować dla Królestwa Bożego – powiedział.

Jubileusz stał się więc nie tylko wspomnieniem minionych lat, ale zachętą do odnowy, duchowej mobilizacji i ponownego oddania się Chrystusowi. Na nowo wybrzmiało wezwanie: „Niech Duch Święty ogarnia nas, przenika i posyła”.

Tekst: Ilona Krawczyk-Krajczyńska