Po raz pierwszy od lat nie odbędzie się AutoFara „Z Jezusem w drogę”

AutoFara „Z Jezusem w drogę”, od kilkunastu lat organizowana wiosną przez parafię św. Bartłomieja (farną) w Płocku, w tym roku nie może się odbyć. Dla kierowców z Płocka i okolic była okazją do wspólnej modlitwy w ich intencji oraz poświęcenia pojazdów na rozpoczęcie sezonu motoryzacyjnego.

Auto_fara.jpg

Płocka AutoFara „Z Jezusem w drogę” organizowana była od kilkunastu lat na rozpoczęcie sezonu motoryzacyjnego. Wzorem są podobne imprezy z Podkowy Leśnej, gdzie odbywają się już od kilkudziesięciu lat. Każdego roku w AutoFarze uczestniczyło kilkaset pojazdów, głównie samochodów i motocykli, z miasta i okolic. Wspólnie modlono się w intencji kierowców, ich pasażerów oraz za osoby, które poniosły śmierć w wypadkach drogowych.

Wydarzenie inicjowała parafia pw. św. Bartłomieja (farna) w Płocku, położona na Starym Mieście, wraz ze Sławomirem Roszkowskim, kolekcjonerem pojazdów zabytkowych.

- W tym roku z powodu stanu epidemii organizowana zazwyczaj w marcu lub kwietniu 17. AutoFara „Z Jezusem w drogę” niestety nie może się odbyć. Byliśmy już do niej przygotowani, wykonaliśmy plakaty, opracowana była też cała logistyka. Jednak w tej wyjątkowej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, zmuszeni byliśmy odwołać doroczne spotkanie i wspólną modlitwę kierowców samochodów, motocykli i rowerów - przekazał ks. prał. Wiesław Gutowski, proboszcz parafii św. Bartłomieja, współorganizator AutoFary.

Jednak być może nie wszystko stracone - jeśli sytuacja epidemiologicza w kraju pozwoli, AutoFara być może odbędzie się w lipcu, przy okazji wspomnienia św. Krzysztofa, patrona kierowców i podróżujących. Wszystko jednak zależy od tego, czy do tego czasu uda się opanować ekspansję koronawirusa.