/fot. Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży "Studnia"/
Podróż rozpoczęli w środę, 23 lipca. Nasza młodzież zatrzyma się nieopodal Asyżu, w diecezji Terni-Narni-Amelia. To będą dni spotkań, modlitwy i budowania wspólnoty, zanim centrum wydarzeń przeniesie się (28 lipca) do przygotowanego specjalnie na tę okazję Fiera di Roma. Tam, wśród kolorów flag z całego świata i hymnów młodości, nasza grupa podzieli się tym, co najcenniejsze – radością, wiarą i doświadczeniem Kościoła, który jest żywy. Włoska gościnność spotyka się z duchową energią młodych, którzy obdarowują napotkanych ludzi obrazkami z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego, pokazując światu, skąd płynie Orędzie Miłosierdzia. Tak, to z naszej diecezji! – Z radością przeżywamy ten czas, który Pan Bóg nam podarował – powiedział ks. Tomasz Dec, duszpasterz młodzieży. – To czas budowania wspólnoty – dodał.
Nie sposób się z nim nie zgodzić. Bo kiedy młodzi z różnych stron świata spotykają się w jednym miejscu, dzieje się coś więcej niż turystyka religijna. To doświadczenie uniwersalności Kościoła – że nie jest On „lokalnym klubem pobożnych”, ale przestrzenią, w której każdy może znaleźć swoje miejsce.
Centralne punkty? Oczywiście, spotkania z Ojcem Świętym. Ale nie tylko. Polska strefa przygotowała Msze św., koncerty, rozmowy z ciekawymi gośćmi oraz czas na zwiedzanie. Młodym będzie towarzyszył bp Szymon Stułkowski. - To jest spotkanie młodego Kościoła, młodych ludzi z różnych kultur, kontynentów, z głową Kościoła, z Piotrem naszych czasów. To jest inwestycja w młody Kościół – podkreślał biskup płocki. - Wszyscy będziemy odkrywać wspólny fundament. Należymy do Chrystusa, i to, co nas łączy jest ważniejsze, od tego wszystkiego, co nas dzieli – dodał.
Rzym będzie miejscem globalnej integracji. Młodzi pokazują, że Kościół nie jest reliktem przeszłości. On oddycha. I ma twarz pielgrzymów z plecakami i otwartym sercem. W świecie, w którym wszyscy walczą o młodych – politycy, pracodawcy – Kościół po cichu, ale z mocą, przypomina: Chrystus też o Ciebie walczy. Nie narzuca się. Zaprasza. Rzym, Lednica, Kokotek, a za dwa lata Korea Południowa – to nie są tylko miejsca na mapie. To są przystanki na drodze pokolenia, które wciąż wierzy, że miłość, wiara i wspólnota mają sens.
I to jest naprawdę dobra wiadomość.
Tekst: Ilona Krawczyk-Krajczyńska