Wprowadzenie relikwii błogosławionej Rodziny Ulmów do parafii św. Maksymiliana Kolbego w Nowym Dworze Mazowieckim

W niedzielę 1 czerwca, w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, parafia pw. św. Maksymiliana Kolbego w Nowym Dworze Mazowieckim (Modlin Stary) powitała relikwie błogosławionej Rodziny Ulmów, których obecność stała się nowym impulsem dla życia duchowego tej wspólnoty.

Ulmowienowydwor

Relikwiarz z doczesnymi szczątkami Samarytan z Markowej oraz dedykowany im witraż zostały poświęcone przez bp. Mirosława Milewskiego, który przewodniczył także niedzielnej liturgii. W homilii wskazał na głęboką symbolikę uroczystości: wniebowstąpienia Chrystusa. – To wydarzenie każe nam wpatrywać się w górę, w niebo – tam, dokąd zmierzamy jako ludzie wiary – mówił.

W tym kontekście przywołał postać błogosławionej Rodziny Ulmów – dziewięcioosobowej rodziny z Markowej, która podczas II wojny światowej została zamordowana za ukrywanie Żydów. – Zrobili to świadomie. Wiedzieli, że za pomoc grozi śmierć, a mimo to nie zawahali się – przypomniał bp Milewski. Ich czyn, oparty na głębokiej wierze i miłości do bliźniego, jest według biskupa współczesną odpowiedzią na ewangeliczne pytanie: „Kto jest moim bliźnim?”

Biskup Milewski mocno zaakcentował, że przesłanie Ulmów nie traci na aktualności – wręcz przeciwnie: w dzisiejszym świecie, pełnym napięć i relatywizmu, ich świadectwo przypomina, że ludzkie życie od poczęcia do naturalnej śmierci to wartość fundamentalna. – Najważniejszy wybór, jaki człowiek może podjąć, to wybór życia – podkreślił bp Milewski. – Ulmowie udowodnili, że heroizm może być zakorzeniony w zwykłej, rodzinnej codzienności - dodał.

Wskazał też na zagrożenia duchowe współczesnej Europy, która próbuje odsunąć chrześcijaństwo na margines życia społecznego. – Nie możemy przyjąć tej pedagogiki wstydu, która chce nas pozbawić duchowych korzeni. Naszą odpowiedzią ma być odważna wiara i wierność prawdom Ewangelii, tak jak uczy nas tego Rodzina Ulmów - akcentował.

Dla wspólnoty parafialnej wprowadzenie relikwii to nie tylko wydarzenie liturgiczne, ale początek nowego etapu duchowego wzrostu. – Rodzina Ulmów będzie naszymi orędownikami, ale chcemy, by ich obecność nie ograniczyła się tylko do relikwiarza czy witraża – mówił ks. kan. Andrzej Redmer, proboszcz parafii. Jesienią rozpocznie się peregrynacja relikwii po domach rodzinnych parafii – wszędzie tam, gdzie ludzie będą chcieli modlić się i czerpać duchową inspirację.

Witraż błogosławionej Rodziny Ulmów dopełnia cykl świętych i błogosławionych, obecnych już w przestrzeni kościoła na innych witrażach. Każdy z nich – jak św. Jan Paweł II, bł. Jerzy Popiełuszko, św. Matka Teresa – tworzy mozaikę żywej katechezy. – Dzieci pytają o tych świętych podczas Mszy św. To okazja do rozmów o wartościach, które niosą – zauważył ks. Redmer.

Uroczystość miała także wymiar osobisty dla fundatorów relikwiarza i witraża, państwa Sylwii i Sebastiana Ciuchcińskich z dziećmi oraz Iwony i Adama Szrotów. – Kościół to nasz drugi dom. Chcieliśmy, aby to miejsce, które współtworzymy, niosło w sobie wartości, które wyznajemy jako rodzina – podkreślają. Pomysł zrodził się podczas jednego z kazań, które dotyczyło przykładu życia błogosławionych z Markowej. – Rodzina Ulmów pokazuje, że mimo trudności warto być razem. Wierność, ofiarność, miłość to wartości, które powinny wzrastać właśnie w rodzinie – powiedziała Sylwia Ciuchcińska.

Do wyjątkowości dnia nawiązał także ks. Zbigniew Kras, kapelan Prezydenta RP, który podczas uroczystości przekazał parafii ikonę Wiktorii i Józefa Ulmów, wykonaną na starej desce, z dedykacją od Prezydenta RP. – To przypomnienie, że ich obecność nie kończy się na symbolu – ich świadectwo ma nas inspirować każdego dnia.

Przesłanie z witraża: „Z miłością do bliźniego” – tak trafnie streszcza życie Ulmów, którzy oddali wszystko, co mieli, z wiarą w Boga i człowieka. Dla parafii w Modlinie Starym to początek nowej drogi wiary, inspirowanej życiem tych, którzy potrafili pozostać wierni człowieczeństwu nawet w najtrudniejszych chwilach.

Tekst: Ilona Krawczyk-Krajczyńska