14 IX Święto Podwyższenia Krzyża Pańskiego

Z dziejów święta

W 326 roku cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego, udała się z pielgrzymką do Ziemi Świętej. Wystawiła tam bazyliki: Narodzenia Pańskiego w Betlejem i Świętego Krzyża oraz Zmartwychwstania na Golgocie w Jerozolimie. Miejsce ukrzyżowania Chrystusa cesarz Hadrian uczynił ośrodkiem kultu pogańskiego, umieszczając ołtarz i posąg Jowisza. Helena usunęła je i wystawiła bazylikę. Wzniosła też kościół Wniebowstąpienia Pańskiego na Górze Oliwnej. Pilnym poszukiwaniom Heleny chrześcijaństwo zawdzięcza również odnalezienie relikwii Krzyża Chrystusowego. Piszą o tym szczegółowo m. in.: św. Ambroży (+ 397), Jan Chryzostom (+ 407) św. Paulin z Noli (+ 431), Rufin (+ 410), Teodoret (+458) i inni. Poświęcenie bazyliki Krzyża i Zmartwychwstania Chrystusa odbyło się 13 września 335 r. Dzień po poświęceniu bazyliki (14 IX) ukazano w niej („podwyższono”) do uczczenia odnalezione relikwie. Prawie 300 lat później, obchodzono święto ponownego odnalezienia, (odzyskania), relikwii Krzyża przez cesarza Herakliusza w roku 628. W przegranej bowiem wojnie z Persami, Krzyż zaginął. Po odzyskaniu (odnalezieniu) Herakliusz uroczyście umieścił relikwie w bazylice, w Jerozolimie.

Na Zachodzie spotykamy Święto Podwyższenia Krzyża w V wieku.

Treść Święta

Ewangelia ze święta nawiązuje do wydarzenia z wędrówki Izraelitów przez pustynię, w czasie której Hebrajczycy zostali zaatakowani przez węże. Ich ukąszenie niosło śmierć. Z polecenia Boga, Mojżesz umieścił wówczas na palu miedzianego węża. Spojrzenie z wiarą na ten znak ocalało życie. Chrzescijanie spoglądają na krzyż z wiarą w słowa Chrystusa: „A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”(J 3,14-15).
Ze znaku hańby i śmierci Chrystus uczynił znak zmartwychwstania i ocalenia życia. Tak oto liturgia wprowadza nas w misterium święta Krzyża chwalebnego. Ewangelista używa określenia „wywyższenie Syna Człowieczego”, aby powiedzieć, że Jezus został fizycznie podniesiony na szubienicy a jednocześnie mistycznie wywyższony jako Zbawiciel świata. Tego samego zwrotu używa mówiąc o wywyższeniu Jezusa w zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu na prawicę Ojca. (J3,14; 8,28; 12,32.34).

Święty Jan stał pod krzyżem gdy na nim umierał Jezus. Był jedynym z apostołów, który się na obecność pod krzyżem odważył. Nigdy nie zapomniał widoku śmierci rozjaśnionego później przez Paschę. Dla Jana, Krzyż i Pascha są tym samym misterium zawartym w słowach: „Jezus został podwyższony nad ziemię”. „Ukrzyżowany” znaczy to samo co „wyniesiony, wywyższony”. Zmartwychwstanie, wniebowstąpienie i wywyższenie rozpoczyna się już w Wielki Piątek. Te wydarzenia są pieczęcią Boga nad całym dziełem zbawczym Jego Syna. Pascha nie wymazuje Krzyża. Głosi, że był on i jest chwałą i zwycięstwem Boga. „Teraz Syn Człowieczy został uwielbiony” (J 13,31) mówi Jezus, gdy Jego męka rozpoczyna się zdradą Judasza. „Gdy zostanę podwyższony na krzyżu, wszystkich pociągnę do siebie” (J 12,23.32).
Nam dane jest wznieść wzrok na krzyż, na którym Jezus został podwyższony. Grecy widzieli w krzyżu , podłe barbarzyństwo, Rzymianie - haniebną śmierć niewolnika, wierzący Żyd - znak przekleństwa od Boga. Dla Pawła krzyż jest znakiem mądrości Bożej (1 Kor 1,23), szczytowym znakiem miłości Chrystusa do Ojca i do ludzi, do każdego z Jego potrzebujących zbawienia braci w człowieczeństwie. Będąc szczytem ludzkiego cierpienia, krzyz jest jednocześnie szczytem Bożego objawienia. Najbardziej głęboki sens krzyża jest zawarty w samym Jezusie: „kto mnie widzi, widzi i Ojca”. Darem z samego siebie Chrystus objawia jak bardzo Bóg ukochał ludzi. Taki akt miłości, określany jako „miłość szalona”, jest w istocie rzeczy konkretnym obrazem tego, co Słowo Odwieczne czyniło i czyni od zawsze: całkowitym, bez zastrzeżenia, oddaniem się Ojcu i ludziom. Rzeczywiście: „Wielka jest tajemnica naszej wiary”, tajemnica Miłości, która zwycięża śmierć i daje niesmiertelność.