Opowieści Starego Testamentu o wodzie lokują się między upadkiem i ratunkiem, między śmiercią i życiem. I w każdym wypadku człowiek jest ratowany ze śmiertelnego niebezpieczeństwa. Życie jest bowiem silniejsze od śmierci.
7. „Ale nas zbaw ode złego”
Bóg, który jest naszym Ojcem, jest jednocześnie Bogiem Zbawicielem, który dzieci swoje uwalnia od zła. Z zaufaniem w wyzwalającą moc Boga, woła psalmista: „Jak długo jeszcze będziesz zwlekał, Panie?/ Powróć, o Panie, ocal moją duszę/ wybaw mnie przez Twe miłosierdzie” (Ps 6,5; zob. też Ps 7,2; Ps 140,2). Jest to wołanie o wyzwolenie od zła, np. od przemocy, choroby, cierpienia, niesprawedliwości.
6. „I nie wódź nas na pokuszenie”
Oto jedyna z próśb Modlitwy Pańskiej, która ma brzmienie negatywne. Jest prośbą specyficzną, wymagająca zatem głębokiego zrozumienia: przede wszystkim należy odrzucić myśl, że Bóg może być sprawcą pokusy. On nie kusi nigdy i nikogo.
4. „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”
W centrum „Ojcze nasz” znajduje się prośba o chleb, kierowana z ufnością do Ojca. Po prośbach o wielkim znaczeniu, pojawia się bardzo proste błaganie o codzienny chleb. Wypływa ono z naszej ludzkiej natury mającej zapotrzebowanie na pokarm potrzebny do życia. Można być zdumionym pokorą, jaka ją cechuje. Ta prośba oświetla wszystkie inne.
2. „Przyjdź królestwo Twoje” Druga prośba zajmuje centralne miejsce między trzema pierwszymi, które odnoszą się do Boga. To podkreśla jej znaczenie. W nauczaniu Jezusa zwiastowanie królestwa Bożego zajmowało fundamentalne miejsce. Królestwo Boże objawiło się w samym Jezusie, ponieważ był On jedynym człowiekiem, w którym Bóg królował całkowicie. To zatem, o co prosimy, to to, aby Królestwo Boże obecne i ukazane przez Jezusa, rozprzestrzeniło się w pełni.
Wprowadzenie Modlitwa „Ojcze nasz” jest sama w sobie wyznaniem wiary, dziękczynieniem, modlitwą uwielbienia, aktem posłuszeństwa wobec Boga, wyrazem dziecięcego zaufania, modlitwą błagalną, zaangażowanym naśladowaniem Chrystusa oraz współpracą z Nim w dziele, które Ojciec Mu zlecił. Ta modlitwa znajduje się w centrum relacji między Bogiem i ludzkością, dla odnowienia której Chrystus przyszedł na świat.
W pierwotnym znaczeniu adoracja oznacza modlitwę lub mowę skierowaną do rozmówcy. Ma zatem charakter relacyjny. To dość szerokie określenie może się odnosić zarówno do bóstwa, jakiejś osoby, lub przedmiotu. Gdy tego terminu używa Kościół, wiadomo, że dotyczy on wyłącznie Boga i Chrystusa z racji nierozdzielnego złączenia bóstwa z naturą ludzką.
W naszej pobożności święto Narodzenia Pańskiego owiane jest czułością skierowaną do Bożego Dzieciątka, poezją i zwyczajami ludowymi. Jednak w samym początku święto to cechowało się niemalże surowością i było przede wszystkim proklamowaniem boskości Chrystusa wbrew tym, którzy jej zaprzeczali (IV w.). W dziecku zrodzonym z Maryi adorujemy Bożego Syna i odkrywamy najbardziej ludzkie wątki Misterium Wcielenia.
Różne znaczenia chleba i wina
Na płaszczyźnie znaku nie ma równoważności między komunią pod postacią chleba i komunią pod postacią wina. Z jednej bowiem strony chleb jest pożywieniem najczęściej spożywanym, jest pokarmem podstawowym[1]. Dla Chrystusa, dać nam swoje Ciało w chlebie, oznaczało potwierdzenie, że Jego obecność jest tym, co nadaje strukturę naszemu istnieniu i życiu.
- ← Poprzednia
- 5
- 6
- 7
- 8 (Aktualna)
- 9
- 10
- Następna →