Na październikowe wojowanie

RKM to skrót od słów: Ręczny Karabin Maszynowy.

Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w dniu 23 września w Strzygach przemawiali przedstawiciele różnych instytucji. O głos poprosił także płk. Jacek Młynarski Komendant Główny Gwardii Narodowej. Pogratulował uroczystości i pod koniec przemówienia wyjął z kieszeni różaniec. Powiedział," że to najlepszy RKM – Ręczny Karabin Maszynowy. Gdy jechaliśmy z Warszawy do was – mówił Komendant – padał deszcz. Wyjęliśmy więc z kieszeni nasze RKM- y i strzelaliśmy modlitwą różańcową przez Maryję do Jezusa Chrystusa. Deszcz przestał padać". Warto więc używać tej amunicji różańcowej, trzymać różaniec przy sobie i odmawiać go (podobno wtedy diabeł drży i ucieka!). Zbrójmy się, bo trwa wojna – nie trzeba chyba więcej wyjaśniać…

Rok temu po spływie kajakowym dzieci z rodzicami podchodzę do ratownika, który płynął z nami, aby podziękować za opiekę. Mówię, że grupa była ubezpieczona. A on wyjmuje różaniec z kieszeni, pokazuje go i mówi, że to jest najlepsze ubezpieczenie i koło ratunkowe.

Dziękuję tym PANOM (sic!) za piękne świadectwo wiary dla nas. Takie drobne gesty i słowa budują, i zakrywają wiele ujadających i zabijających słów zewsząd płynących. Jest zatem nadzieja na zwycięstwo DOBRA, PIĘKNA, MIŁOŚCI, WIARY! Pomimo wszystko!

Papież Franciszek prosi nas, abyśmy szczególnie w październiku modlili się na różańcu za Kościół. Dlatego zapraszam do pospolitego ruszenia, chwytania RKM-ów, ubezpieczania i rzucania kół ratunkowych przez różaniec.