Truskawkowo

Na Trzech Króli

Smutna zima trzyma w objęciach moją parafię. Już tęsknię za wiosną. Mówią, że odwilż idzie… oby pozostała na zawsze! Posadziłbym coś w ogrodzie, zasiał warzywa, pospacerował we wiosennym słońcu. I na tę okoliczność, sięgnąłem do zamrażarki po TRUSKAWKI. Jaka radość: w środku zimy zajadać truskawki z własnego ogródka. I jest z czego się cieszyć…

A kolęda trwa. Znam już dobrze Parafian z kolędy; tych oczywiście, którzy są w kościele. Miło się wtedy robi na sercu, gdy spotyka się te same uśmiechnięte buzie z kościoła!

Jutro Uroczystość Objawienia Pańskiego, inaczej „Trzech Króli”. Będziemy świętować objawienie, że Jezus Chrystus jest Panem i Zbawicielem. To wielkie świętowanie dla nas… a w mediach gadają, że ludzie w Polsce mają kolejny dzień wolny od pracy i się nudzą, nie wiedzą co z sobą zrobić? Polska straci tysiące / miliony złotych. A moi Parafianie i tak muszą dać jeść swoim świnkom i krowom. Wolnego (leżenia) nie mają. Czy przyjdą do Jezusa? Co przyniosą? Jakie dary? Złoto, kadzidło, mirrę…? Co Ty możesz ofiarować Bogu?

Bądź mądry i szukaj Boga! Jak to czynili Trzej Królowie. On przynosi zbawienie całemu światu i Tobie. I sam bądź darem.