Ekumeniczne nabożeństwo Słowa Bożego w Seminarium

Ekumeniczne nabożeństwo Słowa Bożego odbyło się 23 stycznia br. w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku, z udziałem przedstawicieli płockich Kościołów chrześcijańskich. Przewodniczył mu ks. prał. prof. dr hab. Czesław Rychlicki, a homilię wygłosił ks. protojerej Eliasz Tarasiewicz, proboszcz parafii prawosławnej w Płocku: - Jako chrześcijanie jesteśmy odpowiedzialni za zbawienie innych – podkreślił duchowny.

Ekumenia_wsd.jpg

Nabożeństwu Słowa Bożego w kaplicy Dobrego Pasterza w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku przewodniczył ks. prof. Czesław Rychlicki, teolog, wieloletni wykładowca płockiej Alma Mater.

- Od Soboru Watykańskiego II Kościół ma obowiązek patrzenia poza siebie. Przestał być rozumiany jako jedyna wspólnota do osiągania zbawienia. Sobór zwrócił uwagę na elementy prawdy i dobra w innych Kościołach i wspólnotach, stąd postawa szacunku dla innych tradycji oraz afirmacja ekumenii, aż do nakazu udziału wiernych w nabożeństwach ekumenicznych - powiedział na wstępie ks. prał. prof. dr hab. Czesław Rychlicki, płocki teolog.

Homilię podczas nabożeństwa wygłosił ks. protojerej Eliasz Tarasiewicz, proboszcz parafii prawosławnej w Płocku. Odniósł się w niej do starotestamentalnej Księgi Powtórzonego Prawa, w której Mojżesz słyszy upomnienie, aby żyć uczciwie i sprawiedliwie, bo są to cnoty  prowadzące do świętości.

- Sprawiedliwość jest jednak cnotą współcześnie ignorowaną, ponieważ słowo to używane jest zbyt często i w pewien sposób zatraciło swoje znaczenie. Sprawiedliwie i słuszne jest to, co poprawne, równe. Cnota sprawiedliwości dotyczy tego, co jest słuszne: oddawanie każdemu tego, co mu się należy. Sprawiedliwość reguluje nasze zobowiązania wobec innych; postępując sprawiedliwie będziemy nagrodzeni w drodze do wieczności – wyjaśnił duchowny prawosławny.

Zaznaczył też, że ludzie czekają nie tylko na chleb, na rzeczy materialne, ale i na zrozumienie, zauważenie, wysłuchanie, wyciągniecie ręki. Trzeba chcieć dobra dla innych ludzi, być wrażliwym na potrzeby innych, dostrzegać tych, których nikt nie widzi, powiedzieć dobre słowo tych, o których inni już tylko potrafią mówić źle.

- Sprawiedliwość to nie tylko troska, żeby każdy miał po równo. Jezus chce nam powiedzieć, żebyśmy zło zastępowali dobrem, nienawiść miłością, niesprawiedliwość sprawiedliwością. Możemy sprawić, że ten świat będzie lepszy, że będzie w nim więcej zrozumienia, życzliwości, pokoju - powiedział ks. Tarasiewicz. 

Zaakcentował też, że chrześcijanie są odpowiedzialni za zbawienie innych. Chcą, żeby Ewangelia – źródło mocy, dotarła do wszystkich ludzi.